Nowy Porządek Świata na Dole
Po angielsku Australia i Nowa Zelandia to są kraje „Down-Under” czyli „Na dole, pod”. Po polsku kraje, w których chodzą do góry nogami. Wygląda na to, że to my mamy rację. Australijczycy chcą być dwa razy bardziej amerykańscy niż Amerykanie. Jeśli więc USA walczy z CoViDem, to tam będą z nim walczyć dwa razy bardziej. Efekty są przerażające.
Sieć pełna jest obrazków policji strzelającej gumowymi kulami w tłum protestujących przeciwko sanitarnej segregacji. Przejmujący jest obraz dziewczyny duszonej (!! - tak!) przez policjanta za brak maseczki. Gdyby nawet rzęziła „I cannot breathe” nic by jej to nie pomogło, bo nie była Murzynka, albo choćby Aborygenką: rzucono ją następnie na ziemie twarzą w dół i skuto kajdankami.
Premier stanu Wiktoria, p.Daniel Anders uczciwie przyznał, że władze realizują projekt budowy Nowego Porządku Świata – i nie zawahają się przed niczym: „Apeluję do ludzi sfrustrowanych. Rozumiem, dlaczego są oni sfrustrowani. Ale wczoraj na proteście skandowano przeciwko wielu rzeczom – nie tylko przeciwko koronawirusowi, ale przeciwko globalnemu Nowemu Porządkowi Świata, szczepieniom i wielu innym rzeczom. To jest samolubne, to jest folgowanie sobie, to jest NIESŁUSZNE. I policja Wiktorii dotrze do każdego, kto był zamieszany w protest. Takie zachowanie jest niedopuszczalne”.
Premierka Nowej Zelandii ogłosiła z kolei, że obywatele maja wierzyć tylko rządowym źródłom informacji, wszyscy inni kłamią. Chyba nawet dr Józef Goebbels nie ujął tego dobitniej. Są i bardziej przerażające wypowiedzi – i ani TVN ani TVP tego nie transmitują!!! Do tej pory 90 proc. ludzi myślało, że ten „Nowy Porządek świata” to idejka kilkudziesięciu znudzonych miliarderów, chcących na siłę zrobić ludziom dobrze; teraz widać, że ta spiskowa teoria jest prawdziwa – a spisek jest znakomicie rozwinięty i sięga nawet na druga stronę globu.
Na wszelki wypadek ludzie chodzący do góry nogami wyłączają serwery i blokują telewizję.
I teraz jest podstawowe pytanie: Jak w tej sprawie zachowa się PiS? Do tej pory zawsze PiS udawało, że dba o suwerenność Polski – po czy najspokojniej podpisywało, co mu tam z Waszyngtonu, Tel Avivu, Berlina czy Brukseli przysyłano. Jednak w tej chwili sprawa nie dotyczy już tylko gospodarki czy LGBTQZ – ale istnienia Polski i całej cywilizacji. Bo, powiedzmy to jasno: wprowadzenie „Nowego Porządku Świata” oznacza koniec cywilizacji najdalej po dwóch pokoleniach.