Radosław Sikorski: Putin się do tego momentu przez wiele lat przygotowywał
Radosław Sikorski był gościem Kamili Biedrzyckiej. Dziennikarka SE rozmawiała z politykiem między innymi o tym, co może zamierzać Władimir Putin. – Putin się ewidentnie do tego momentu przez wiele lat przygotowywał. Rosja zgromadziła 630 miliardów dolarów rezerw w złocie i innych walutach. Wyćwiczyła swoje wojsko, swoje lotnictwo, swoją marynarkę wojenną.
Sikorski zaznaczył, że Putin na pewno ma silną agenturę, zarówno w rządzie, jak i wśród oligarchów.
– Uznał, ze Amerykanie są słabi po sposobie ich wycofania z Afganistanu, uznał, że socjaldemokratyczny rząd niemiecki będzie bardziej mu życzliwy i chyba się tutaj nie zawodzi. Więc on może mieć poczucie, że druga taka okazja się nie powtórzy, a jemu Ukraina jest niezbędna do stworzenia Unii Euroazjatyckiej, która byłaby według niego równym partnerem dla czy to Unii Europejskiej, czy to Stanów Zjednoczonych czy Chin – wyliczał eurodeputowany.
Na pytanie, czy zatem czeka nas wojna, Sikorski opowiedział wprost. – Oczywiście wolałby swoje cele polityczne osiągnąć bez wojny, przewrotem w Kijowie – ocenił.
Padły też niepokojące słowa o rozbiorach Polski. – Tu są silne paralele z rozbiorami Polski. Przypomnę, Rosja miała swojego człowieka, ostatniego króla, i dopóki on się słuchał, Polska jako wasal Rosji im odpowiadała. Wtedy, gdy król przystąpił do obozu reform, do Konstytucji 3 Maja, Rosja na koniec wykonała rozbiory, które to były w pewnym sensie dla niej porażką, bo przejęła część Rzeczpospolitej, ale straciła całość, musiała się podzielić – powiedział Radosław Sikorski w „Expressie Biedrzyckiej”.
Sprawdź: Wojna na Ukrainie. Czy Polsce grozi fala uchodźców? "Mogą tu szukać schronienia"
W naszej galerii zobaczysz, jak wyglądał przylot wojsk amerykańskich do Polski.