Donald Tusk objął urząd premiera po wyborach parlamentarnych w 2023 roku. Obecnie jego rząd mierzy się z licznymi wyzwaniami, w tym z realizacją obietnic wyborczych, reformą sądownictwa oraz polityką migracyjną. Napięcia wewnątrz koalicji rządzącej, również wpływają na nastroje społeczne. Sondaż United Surveys, przeprowadzony na zlecenie Wirtualnej Polski, zadał Polakom pytanie o przyszłość Donalda Tuska na stanowisku premiera. Odpowiedzi raczej nie spodobają się liderowi PO...
Jak się okazuje, 41,5% respondentów uważa, że Donald Tusk powinien złożyć dymisję. 41,2% jest przeciwnego zdania i popiera jego pozostanie na stanowisku. 17,3% nie ma zdania lub trudno im udzielić odpowiedzi. Wyniki sondażu ujawniają wyraźne różnice w opiniach w zależności od preferencji politycznych.
Wyborcy Koalicji Rządzącej w większości popierają Donalda Tuska jako premiera. Aż 75% z nich opowiada się za jego pozostaniem na stanowisku, a 14% jest przeciwnego zdania. 11% nie ma sprecyzowanej opinii. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja wśród wyborców PiS i Konfederacji. 75% z nich opowiada się za dymisją Tuska, a 21% uważa, że powinien pozostać na stanowisku.
Pozostali wyborcy są bardziej podzieleni. 28% chce dymisji, 35% jest za pozostaniem, a aż 37% nie ma zdania.
Ekspertka oceniła wyniki
Prof. Anna Pacześniak z Uniwersytetu Wrocławskiego interpretuje wyniki sondażu jako odzwierciedlenie polaryzacji politycznej w Polsce. "Jak popatrzymy na ogólny wynik w kontekście sympatii politycznych, to można uznać, że ta połowa, która chce odejścia Tuska, to są ci, którzy z sympatią patrzą na Prawo i Sprawiedliwość i Konfederację" - zauważa politolog. Dodaje, że ewentualna dymisja premiera mogłaby doprowadzić do upadku rządu i przedterminowych wyborów.
Ekspertka zwraca uwagę na duży odsetek osób niezdecydowanych (17,3%), co może wskazywać na wątpliwości co do przyszłości rządu i jego zdolności do dotrwania do końca kadencji w 2027 roku. Prof. Pacześniak łączy również nastroje społeczne z przegranymi wyborami prezydenckimi przez Rafała Trzaskowskiego oraz sytuacją na zachodniej granicy.
Prof. Pacześniak ocenia, że inicjatywa aktualnie nie leży po stronie rządu, który będzie dążył do "przykrycia porażki wyborczej". Według niej, zapowiadane przez premiera Tuska plany działania nie są w pełni transparentne i mogą mieć charakter jedynie "remontu", a nie kompleksowej reformy.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Donald Tusk:
