Po wybuchu afery taśmowej wszyscy spodziewaliśmy się, że Sławomir Nowak zrzeknie się immunitetu poselskiego. Czekaliśmy, czekaliśmy i się nie doczekaliśmy. Nowak nie dość, że immunitetu się nie zrzekł, to w dodatku stwierdził, że zamierza zostać do końca kadencji.
– Zapowiedział też, że będzie wywiązywał się ze wszystkich obowiązków posła – zdradziła w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzeczniczka dyscypliny i etyki w klubie. Nowak, ponoć znów czuje się ideowo związany z Platformą.
Po aferze taśmowej znów chce być przykładnym posłem
Sławomir Nowak w aferze taśmowej prosił m.in. o zablokowanie kontroli skarbowych. Poseł zapewniał również, że "50 tys. to nieduże pieniądze". Po aferze zapowiedział, że zrzeknie się immunitetu, oddał nawet legitymację poselską. Do tej pory immunitetu się jednak nie zrzekł.
Zobacz: Sławomir Nowak praży się na sycylijskiej plaży!
Immunitetu się nie zrzeknie, bo... spłaca kredyt
Potem okazało się, że Nowak nie może "pozwolić sobie" na zrezygnowanie z pełnienia funkcji posła, bo... ma duży kredyt do spłacenia. "Fakt" informował jakiś czas temu, że Nowak przez 18 lat musi płacić każdego miesiąca 4 tys. zł raty kredytu za mieszkanie, na które pożyczył pół miliona zł!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail