Jedną z propozycji Prawa i Sprawiedliwości, która ma wspomóc emerytów jest 13. emerytura. W tym roku po raz pierwszy trafiła on do seniorów. I jak zapowiadali politycy PiS, "trzynastka" ma być wypłacana w kolejnych latach. Zauważone zostało jednak, że w projekcie budżetu na przyszły rok, który rząd przyjął na ostatnim posiedzeniu, nie ma środków przeznaczonych na 13. emeryturę. O tę kwestię zapytany został gość "Expressu Biedrzyckiej", Jacek Sasin. Wicepremier na pytanie o to, co będzie z trzynastymi emeryturami i dlaczego ich gwarancja nie znalazła się w projekcie budżetu na 2020 roku, odpowiedział: - Emerytury nie są wypłacane z budżetu, tylko z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i pieniądze na 13. emeryturę tam są. Dziś nie ma jeszcze mechanizmu, zgodnie z którym „13-stka” byłaby trwałym rozwiązaniem, rokrocznie płaconym. I zapowiedział, że "trzynastki" będą pod warunkiem, że PiS będzie u władzy: - Ale deklarujemy, jeśli PiS będzie rządzić i dzięki temu stan finansów będzie tak dobry jak teraz, to jedną z pierwszych ustaw po wyborach będzie ta wprowadzająca 13. emeryturę jako stały mechanizm, a w 2021 r. czternastą, także jako mechanizm stały.
W rozmowie z Jackiem Sasinem, gościem "Expressu Biedrzyckiej" była mowa także o zbliżających się wyborach, sprawie Mariana Banasia i podatkach. Obejrzyj cały wywiad: