Barbara Nowacka od samego początku pełnienia swojej funkcji zapowiadała wiele zmian w polskich szkołach, w tym dotyczących lekcji religii. 18 czerwca zaś ogłosiła, że trwają prace nad rozporządzeniem, aby już od 1 września 2025 roku w szkołach była tylko jedna godzina lekcyjna religii w tygodniu. To spowodowało, że Episkopat uważa, iż Ministerstwo Edukacji ograniczy w ten sposób prawo rodziców do wychowywania dzieci w wierze, a zmiany dotyczące nauczania religii powinny być ustalane z Kościołem. Inne zastrzeżenia ma Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwraca uwagę, że taka zmiana może spowodować utratę pracy przez cześć katechetów.
Do sprawy odniosła się wiceministra edukacji Katarzyna Lubanuer, która przyznała, że faktycznie zmniejszenie lekcji religii wywoła zmiany kadrowe. Przyznała także, że faktycznie zmiany uderzają w interesy Kościoła.
- Ale my musimy myśleć w interesie ucznia, a nie w interesie Kościoła katolickiego. Dobro dziecka jest zawsze na pierwszym planie - argumentowała w rozmowie z TVP.
Wiceministra podkreśliła, że ograniczenie liczby religii ma na celu zakończenie dwuzmianowego planu dnia w szkołach. - Dwie dodatkowe godziny to jest wbrew pozorom dużo - podkreśliła.
Katarzyna Lubnauer uznała, że woli zmniejszyć ilość lekcji religii niż na przykład angielskiego. Według niej religii nie może być więcej niż fizyki czy geografii. Wiceszefowa resortu edukacji została także zapytana, czy druga godzina lekcji religii mogłaby się odbywać w salach katechetycznych.
- Jeśli Kościół tego chce, to proszę bardzo. Nie mam nic przeciwko, żeby ta druga godzina była na terenie parafii - stwierdziła.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Katarzyna Lubnauer: