Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wciąż wzbudza wiele emocji zarówno wśród społeczeństwa, jak i Polaków. Dopiero co rozstrzygnęła się sprawa mandatu tego pierwszego. Na sali plenarnej zastąpi go Monika Pawłowska, a ułaskawiony przez prezydenta polityk nie wróci do Sejmu w tej kadencji, choć być może zdecyduje się na udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Co zatem z mandatem Macieja Wąsika? Aby zrozumieć tę sytuację, warto przypomnieć jak było w przypadku jego partyjnego kolegi. W sprawie Mariusza Kamińskiego Sąd Najwyższy opublikował uzasadnienie decyzji dotyczącej wygaszenia jego mandatu, podjętą przez Izbę Pracy. Dokument poważył decyzję podjętą w tej samej sprawie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej (wcześniej uznała odwołanie Mariusza Kamińskiego w sprawie wygaszenia mandatu poselskiego). To właśnie dzięki temu marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął decyzję o przekazaniu mandatu Monice Pawłowskiej.
Problemem w przypadku Macieja Wąsika jest brak akt sprawy. Niewykluczone jednak, że marszałek posłuży się decyzją Sądu Najwyższego w sprawie Mariusza Kamińskiego, bowiem obie sytuacje są bardzo podobne. Szymon Hołownia może także zdecydować się na ponowne wydanie postanowienia w sprawie wygaszenia mandatu polityka, by przekazać je do Izby Pracy.
Jeśli mandat Macieja Wąsika zostanie uznany za wygaszony, jego miejsce ma szansę zająć Wioletta Kulpa, która kandydowała z tego samego okręgu nr 16 (Płock). Kandydatka jest pierwsza w kolejności z wynikiem 18 283 głosów. To byłby jej debiut w Sejmie – do tej była radną w Płocku, gdzie jest także przewodniczącą lokalnej struktury PiS.
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak wygląda Maciej Wąsik po opuszczeniu więzienia: