Dziwna sprawa... Beata Szydło wcześniej raczej chętnie komunikowała się ze swoimi wyborcami za pomocą Twittera. Szczególnie aktywna była w kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, gdzie mocnymi wpisami zagrzewała swoich fanów do poparcia kandydata PiS. Teraz jednak Szydło konsekwentnie milczy. Z jej profilu wiele pustką. Ostatni post zamieszczony został 15 sierpnia i dotyczył sprawy raczej niezwiązanej z twardą polityką. - 100 lat temu dzięki niezłomności wojska i całego narodu Polacy powstrzymali inwazję bolszewickiej Rosji na Polskę i Europę. Cześć i chwała Bohaterom - napisała wówczas była premier. Od tego czasu cisza... Być może Szydło chce przeczekać zawirowania wewnątrz partii Jarosława Kaczyńskiego i całego obozu Zjednoczonej Prawicy (CZYTAJ O TYM TUTAJ). A może liczy na to, że w ramach rekonstrukcji rządu wróci na jakieś ważne stanowisko? W końcu - jako doświadczony polityk - wie, że wielką politykę robi się po cichu...
CZYTAJ TAKŻE: Pupil PASKUDNIE zaatakował Kaczyńskiego: "Nieszczęśliwy starzec". Zakpił z jego spodni
ZOBACZ TAKŻE: SENSACJA! Nowa SZYCHA w rządzie?! Człowiek spoza PiS, ostro się STAWIA Kaczyńskiemu
Przypomnijmy, że Beata Szydło w 2015 roku - po zwycięskich dla PiS wyborach parlamentarnych - została szefową rządu. Funkcję te pełnia do grudnia 2017 roku, kiedy zastąpił ją Mateusz Morawiecki.Później Szydło była wicepremierem, a w maju 2019 roku w pięknym stylu - zdobywając ponad pół miliona głosów - dostała się do Parlamentu Europejskiego.