Były premier Włodzimierz Cimoszewicz udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej". Głównym tematem rozmowy była obecna sytaucja polityczna w Polsce, m.in. kwestia ordynacji wyborczej, sądownictwa, ale też wyborów samorządowych, które czelają nas w tym roku. Jedno z pytań skierowanych do Cimoszewicza dotyczyło głównych kandydatów na stanowisko prezydenta Warszawy. Zapytany o Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego, były premier nie krył swojego zdania.
Ostro zrecenzował obu kandydató, choć bardziej oberwało się Jakiemu. Cimoszewicz nie zostawił na kandydacie PiS na prezydenta Warszawy suchej nitki! Na pytanie czy Jaki może pokonać Trzaskowskiego w Warszawie, były szef rządu odpowiedział szczerze: - Wszystko jest możliwe w czasach szaleństwa. (...) Facet, który wpakował Polskę na pole minowe ustawy o IPN, mylący Dunaj z Dunajcem, czeską i polską Pragę, grożący na sali sądowej sędzi, popełniający masę gaf świadczących o tym, że to prostak i naturszczyk, może zostać prezydentem stolicy naszego kraju - ocenił mocno.
Ale i Trzaskowskiemu dostało się od Cimoszewicza: - Mam nadzieję, że tak się nie stanie, choć cała skandaliczna afera reprywatyzacyjna i momenty bezmyślnej bufonady Trzaskowskiego to uatwiają - skomentował były premier.