Chwile grozy Biedronia i Kopacz w samolocie. Dekompresja, "sytuacja wyglądała dramatycznie"

Jak relacjonował Robert Biedroń, sytuacja wyglądała dramatycznie, ale została opanowana .- PILNE: Właśnie wylądowaliśmy awaryjnie na lotnisku w Düsseldorfie. Samolot #LOT WAW-BRU miał dekompresję na pokładzie. Sytuacja wyglądała dramatycznie, ale została opanowana. Brawo załoga! - napisał.

Zobacz: Czy powinno dojść do wcześniejszych wyborów? Polacy nie mają wątpliwości [SONDAŻ]

Jednocześnie Ewa Kopacz potwierdziła: - Awaryjne lądowanie skończyło się dobrze. Jesteśmy wraz z innymi posłami na lotnisku w Düsseldorfie i czekamy na transport do Brukseli. Dziękujemy załodze za profesjonalną opiekę."

Jak podał rzecznik LOT, w samolocie typu Embraer 195 o znakach SP-LNO, wykonującym rejs LO233 z Warszawy do Brukseli, nad terytorium Niemiec doszło do usterki systemu hermetyzacji kabiny. Kapitan, zgodnie z obowiązującymi procedurami, podjął decyzję o obniżeniu pułapu lotu i lądowaniu w trybie standardowym na lotnisku w Dusseldorfie. 

Sprawdź również: Wróci nauka zdalna? Adam Niedzielski o szkołach w pandemii. Konsultował się z Czarnkiem

Zaznaczył, że po pasażerów zostanie wysłany zastępczy samolot, który będzie kontynuował rejs do Brukseli. Dodał też, że start z Dusseldorfu do Brukseli możliwy będzie po uzyskaniu zgody na wykonanie tego rejsu - operacje lotnicze na lotnisku Zaventem dozwolone są do godziny 21:50 czasu lokalnego.