Chleb drogi jak benzyna

i

Autor: Tomasz Matuszkiewicz/Super Express Chleb drogi jak benzyna

Chleb drogi jak benzyna!

2018-06-26 6:00

Pieczywo drożeje w zastraszającym tempie! Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z maja, podwyżki w stosunku do zeszłego roku wyniosły aż 4,5 proc.! A to jeszcze nie koniec! W środku wakacji ceny chleba mogą jeszcze wzrosnąć!

Przechodzące właśnie nad Polską opady nie są wystarczające, by naprawić szkody wyrządzone przez tegoroczną suszę! Niedobór deszczu, który wpłynie na wielkość żniw, ale także większe wymagania płacowe pracowników i drogie paliwo to główne przyczyny wzrostu cen pieczywa. W ciągu ostatnich kilku miesięcy cena kilograma zwykłego, białego chleba skoczyła średnio o 30-35 groszy i przekracza cenę litra popularnej benzyny E95! A to nie koniec złych wiadomości! – Jeśli utrzyma się susza, ceny pieczywa z całą pewnością wzrosną na przełomie lipca i sierpnia – wyjaśnia „Super Expressowi” Zdzisław Raducha (52 l.) dyrektor piekarni „Bochenek” i cukierni „Kresowianka” w Białymstoku. Jego zdaniem, ceny mogą wzrosnąć nawet o 10 procent.

Zdzisław Raducha (52 l.), dyrektor piekarni „Pan Bochenek” i cukierni „Kresowianka” w Białymstoku: – Jeśli utrzyma się susza, ceny pieczywa z całą pewnością wzrosną na przełomie lipca i sierpnia. Nie znamy jeszcze cen skupów zbóż ani ceny mąki, ale szacujemy, że nie powinien to być wzrost wyższy niż o 10 procent. Poza tym podrożało przecież paliwo, wzrosła minimalna płaca, a o ludzi do pracy w ciężkim zawodzie piekarza jest coraz trudniej.

Nie tylko kieszenie klientów ucierpią przez straty, jakie spowodowała susza. Na skutek wzrostu cen pracę może stracić wielu przedsiębiorców i pracowników z branży piekarniczej. – Zamkniętych może zostać nawet 350 piekarni. Piekarze nie będą chcieli zmieniać cen, żeby nie stracić klientów i może ich to doprowadzić do bankructwa – tłumaczy „Super Expressowi” Grzegorz Nowakowski, dyrektor zarządu Instytutu Polskie Pieczywo. MB, TEM