Sejm

i

Autor: shutterstock

"przeproś albo płać"

Chcą wprowadzić nowe kary dla posłów! "Seanse samokrytyki w stylu stalinowskim"

2025-02-17 8:40

Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" informuje, że sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ma nowy pomysł na dyscyplinowanie parlamentarzystów Jej członkowie uważają, że nakładane przez nią kary są nieskuteczne, dlatego chcą je zaostrzyć. Nieposłuszni posłowie mieliby, w myśl tego zamysłu, być karani na zasadzie "przeproś albo płać". Jak miałoby to zatem wyglądać?

Pomysł na nowy rodzaj kary dla posłów pojawił się w projekcie zmian w regulaminie Sejmu, który omawiała podczas jednego ze swych ostatnich posiedzeń Komisja Etyki Poselskiej. Według ustaleń "Rzeczpospolitej", sejmowa komisja chce wprowadzić nowy rodzaj sankcji do karania parlamentarzystów. Każdy przez nich wskazany poseł miałby być obligatoryjnie zobowiązany do złożenia publicznych przeprosin, a w przypadku, w którym uchylałby się od tego, miałby stracić część swojego uposażenia.

- Komisja może zobowiązać posła do przeprosin osoby lub innego podmiotu, wobec którego było skierowane zachowanie posła naruszające zasady etyki poselskiej - brzmi jeden z projektowanych przepisów. Dalej jest mowa o karach za niewygłoszenie przeprosin lub nieprzyjście na posiedzenie komisji, podczas którego omawiana jest sprawa danego posła. Kara za brak stosownych przeprosin wynosiłaby prawdopodobnie 10 proc. uposażenia, czyli 1350 zł brutto. 

Zobacz: Schetyna apeluje do koalicjantów: W wyborach nie możemy ze sobą walczyć

Dziennik przypomina, że obecnie komisja ma możliwości zwrócenia uwagi, upomnienia lub nagany. Od lat komisja dyskutuje nad możliwością zwiększenia swojego wpływu na posłów, którzy często ignorują jej decyzje. Projekt zmian, przygotowany przez sejmowych legislatorów, został rozdany członkom komisji przed posiedzeniem 8 stycznia.

Co ciekawe, mowa o tym samym projekcie, który procedowano za rządów PiS w 2017 roku, jednak wtedy prace utknęły w martwym punkcie. Opozycja przekonuje, że to próba odebrania jej głosu i sposób na nękanie. Przedstawiciele klubów PiS i Konfederacji są najczęściej karani przez Komisję Etyki. - Tylko w tej kadencji wymierzyła ona w sumie 18 kar, z czego pięć posłom Konfederacji, 12 – politykom PiS, a jedną – posłowi wybranemu z list PiS, zasiadającemu w kole Wolni Republikanie. Posłowie koalicji rządowej nie byli ukarani ani razu - czytamy.

Sprawdź: Łzy na koniec konferencji w Monachium. Rozkleił się totalnie na mównicy

Jacek Świat z PiS bardzo krytycznie odniósł się do tej inicjatywy, mówiąc:

- Dziwię się, iż ten pomysł znowu wraca pod obrady naszej komisji, ale tak naprawdę to się nie dziwię. W przedstawionym kształcie ten projekt pozwala na anihilację opozycji. Komisja Etyki zamieniona w prokuraturę i sąd w jednym może zrujnować finansowo posła opozycji, może go zmusić do upokarzających seansów samokrytyki w stylu stalinowskim

Polityka SE Google News
Autor:
Sonda
Czy posłowie powinni być bardziej karani za używanie obraźliwego języka w Sejmie?
SEKIELSKI: POSŁOWIE PIS DRĄ TYLKO RYJA!
Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
NIENAWIŚĆ personalna w polityce? Prof. Pietrzyk-Zieniewicz: Byle temu RUDEMU dokopać… EXPRESS BIEDRZYCKIEJ