"Wyrok" na Borysa wydało antyfaszystowskie Lolifox Poland. Autor albo autorzy maila grozili też jego rodzinie, która ma "zostać ukarana": -"Przekaże twoim dzieciakom drastyczne zdjęcia twoich zwłok, następnie dobiorę się do nich. Zrelacjonują, jak będę się nad nimi znęcał fizycznie i seksualnie". Nagrania mają trafić na strony pedofilskie: "gdy dzieciaki będą spać obleję je benzyną i spalę" - czytamy na portalu.
Czytaj również: Ważny rosyjski polityk ujawnił cel wojny na Ukrainie. Mówi o granicy z Polską
Wyborcza.pl, informuje, że nie był to tylko incydent. Poseł otrzymywał już wcześniej pogróżki. Portal cytuje:
-"Zginiesz kurwo. Pomagasz UPA (...) Zamorduję cię i zatłukę, tak by nikt cię nie poznał. Nagram jak będę torturował i gwałcił wszystkie dzieciaki w twojej rodzinie". Posła mają czekać godziny "męk piekielnych" bo "Polacy traktowani są jak gnój (...) banderowskie rodziny mają pierwszeństwo, we wszystkim mają lepiej od polaków, od patriotów katolickich" - czytamy.
Poseł Borys od dwóch miesięcy, wraz z wolontariuszami, pomaga uchodźcom w powiecie lubińskim. A w Ukrainie był z pomocą humanitarną i wojskową. Podobne groźby dostali m.in. poseł Witold Zembaczyński, Krzysztof Szczerba. A na początku kwietnia wrocławski parlamentarzysta Krzysztof Mieszkowski. On też pomaga Ukrainie i złożył zawiadomienie na policję.