Cenckiewicz UJAWNIŁ tajemnicę po latach. W tle Jarosław Kaczyński

2020-07-17 22:35

Sławomir Cenckiewicz postanowił po latach ujawnić wielką tajemnicę. Znany historyk skomentował sprzeciw Sejmu wobec nominacji dla księdza Isakowicza-Zaleskiego do komisji ds. pedofilii. I przypomniał historię sprzed lat dotyczącą Instytutu Pamięci Narodowej. W tle pojawia się Jarosław Kaczyński.

Sławomir Cenckiewicz

i

Autor: IPN/ Archiwum prywatne

Sejm zdecydował o tym, że ksiądz Isakowicz-Zaleski nie będzie zasiadał w komisji ds. pedofilii. Zdaniem Zbigniewa Girzyńskiego, ma to związek z naciskami Episkopatu na Prawo i Sprawiedliwość. Isakowicz-Zaleski, znany choćby z twardego stanowiska względem rozliczania księży za kontakty z SB, nie przypadł do gustu najważniejszym hierarchom w Polsce. Co ciekawe, takie naciski były już wcześniej, choć dotyczyły instytucji. - Tyle lat minęło to wyjawię: kiedy miałem zostać prezesem IPN przyszła interwencja że strony dwóch hierarchów Kościoła. Nie chodziło ani o "lefebryzm" , ani też - jak myślą romantycy - o ich list do J. Kaczyńskiego w sprawie mojej zychowszczyzny! Szło o zbiór Z i agentów SB w KK - ujawnił po latach Sławomir Cenckiewicz.

Czytaj: Śmiszek bezlitośnie o komisji ds. pedofilii. Padły MOCNE słowa (Express Biedrzyckiej)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki