Dziennikarz TVP, szef portalu tvp.info, Samuel Pereira (33 l.) skontrował post b. wicepremiera i ministra edukacji w latach 2005-2007, w rządzie koalicji PiS, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin, stwierdzeniem: „Padłem ze śmiechu. Dokładnie jak pewien odważny mecenas upadł ze strachu przed usłyszeniem zarzutów”. Dziennikarz nawiązuje tym wpisem do zdarzeń z października 2020 r. Wówczas to policja zatrzymała mecenasa Giertycha, gdy ten wychodził z gmachu stołecznego Sądu Okręgowego. Skutego w kajdany przewieziono do jego domu i w nim w czasie przeszukania zatrzymany zasłabł, po czym został przewieziony do szpitala. @raymoon74604366 w odpowiedzi Giertychowi napisał: „Dowcip tak wyrafinowany że od razu przypomniał mi się inny: – Roman, po co ci głowa? – Jem nią”.
Dlaczego młodziutki Radosław Sikorski ma być, według memotwórców, Mateuszem Morawieckim? To nie pierwsze i nie ostatnie podśmiewajki z premiera. W tym przypadku wszystko przez – doszczętnie skrytykowany przez opozycję - spot Polskiej Fundacji Narodowej, w którym obecny premier przedstawiany jest jako ten, który „przeciwstawił się prześladowcom i przyczynił się do upadku imperium zła”. Premier Morawiecki jest przewodnikiem w tym klipie promującym „Poland: the Royal Tour – Promo Pack 2” (ok. 250 tys. wyświetleń na YouTube). Narrator wspomina, Morawiecki junior, że „Mając zaledwie 11 lat rozpoczął w podziemiu walkę o wolność”. „Pod Grunwaldem też się ponoć nieźle spisał” – dodał w komentarzu nicku1. Mec. Giertych (250 tys. osób obserwuje na Twitterze jego profil) nabija się z pisowskiego premiera, posługując się Radosławem/Radkiem Sikorski (58 l.), który nim przeszedł do Platformy Obywatelskiej (w 2007 r.) w latach 2005-2007 był ministrem obrony w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Będąc młodzieńcem, w latach 1986-1987, Sikorski był korespondentem prasy brytyjskiej w Afganistanie i faktycznie wąchał proch, a prawdziwa cnota krytyk się nie boi – jak to kiedyś stwierdził biskup Ignacy Krasicki.