Jak zauważył kurator, Halloween jest obchodzone w niektórych szkołach a według niego stoi ono w „całkowitej sprzeczności z polskimi zwyczajami”. Jak argumentował: - To, w sztuczny sposób przenoszone na polski grunt obce naszej kulturze, anglosaskie „święto” czyni pewne zamieszanie w umysłach dzieci i młodzieży.
Gralik zaznaczył, że rozmowa o Halloween może się odbywać wyłącznie na lekcjach języka angielskiego „z potrzeby poznawania zwyczajów panujących w kraju, którego języka się uczy”. Podkreślił jednak, że organizacja jakichkolwiek zabaw kojarzących się z Halloween nie powinna mieć miejsca, ponieważ „przebieranie się za upiorne postacie nie niesie ze sobą absolutnie żadnych wartości, a w przypadku dzieci z upośledzeniem umysłowym (a takie sytuacje w szkołach naszego województwa występują) jest wręcz niedopuszczalne, gdyż bardzo negatywnie odbija się na ich psychice”.
Kurator zaapelował do szkół, aby wzięły sobie do serca jego uwagi. W przypadku, w którym jakaś placówka postanowiłaby jednak postąpił inaczej, kurator zaapelował do rodziców, „by pomogli szkole dokonać właściwego wyboru”.
Sam Grelik przez 30 lat pracował w jednym z bydgoskich liceów, gdzie uczył angielskiego. Kuratorem został w kwietniu tego roku. Od wielu lat jest związany z PIS. Był radnym tej partii, a ostatnio przewodniczącym klubu radnych PiS. Dwukrotnie z list partii kandydował do Senatu (bezskutecznie) oraz w wyborach na prezydenta Bydgoszczy.
Zobacz także: Rydzyk dostanie od Ziobry 3 MILIONY na szkolenie sędziów i prokuratorów