W czerwcu 32 proc. Polaków popierało rząd, a 47 proc. — było mu przeciwnych — wynikało z sondażu CBOS. Co ciekawe, to najwyższy poziom sprzeciwu wobec rządu od czasu powołania obecnej Rady Ministrów. Mało tego! Aż 58 proc. badanych wyraziło niezadowolenie, że na czele rządu stoi Donald Tusk. Innego zdania było 32 proc. Były prezydent nie ma złudzeń, że problemem tej ekipy rządzącej jest m.in. brak spokoju wewnętrznego.
- Dziś koalicji rządzącej potrzebny jest właśnie ten spokój wewnętrzny i determinacja, żeby pokazywać sprawczość. Muszą się nauczyć, i tu ogromna rola premiera Donalda Tuska, że z żadną inicjatywą się nie wychodzi, jeśli ona nie jest wewnętrznie uzgodniona między koalicjantami. Musi być najpierw ten konsensus między KO, PSL, Polską 2050 i Nową Lewicą. No i tu rola premiera Tuska jest wielka. On musi tego pilnować i nad tym wszystkim panować – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” były prezydent Bronisław Komorowski.
Lech Wałęsa krytykuje Szymona Hołownię
Przed wyborami prezydenckimi Lech Wałęsa apelował do Szymona Hołowni o wycofanie się i poparcie Rafała Trzaskowskiego.
- Hołownia powinien się po prostu wycofać z wyborów i poprzeć Rafała Trzaskowskiego. Tak byłoby najlepiej - mówił polski noblista.
Po słabym wyniku Hołowni i napiętych relacjach z KO, Wałęsa krytykuje go za nocne spotkanie z Kaczyńskim i planowane Zgromadzenie Narodowe.
- Szymon Hołownia to polityczny szkodnik. Trzeba się go pozbyć z polityki, z koalicji, bo on szkodzi rządowi Donalda Tuska (...) Hołownia spotyka się z Kaczyńskim po nocach, spiskuje, nie wiadomo, czy on nie montuje czegoś z Kaczyńskim… Poza tym źle, że chce zwołać Zgromadzenie Narodowe na 6 sierpnia. To jest nie do pomyślenia! Nie powinien tego marszałek Hołownia robić, bo trzeba ponownie przeliczyć głosy z drugiej tury wyborów prezydenckich! - powiedział nam. Wałęsa zapowiedział bojkot Zgromadzenia Narodowego.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Bronisław Komorowski:
