Parlament Europejski to prawdziwy finansowy raj. Podstawowa pensja europosła to równowartość dwudziestu pięciu trzynastych emerytur (1,2 tys. zł), czy jedenastu i pół minimalnych wynagrodzeń (2,6 tys. zł). A przecież do tego dochodzą jeszcze diety – 1,3 tys. za każdy dzień pracy w Brukseli, czy Strasburgu.
ZOBACZ TEŻ: Szydło to BOGACZKA! Kupiła dwa LUKSUSOWE auta [NOWE OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE]
Taka fortuna to z pewnością miły dodatek dla emeryta-Belki. Chociaż i samej emerytury w wysokości 7,7 tys. zł byłemu premierowi pozazdrościć mogłoby mu większość polskich seniorów. A do podstawowego świadczenia, należy jeszcze doliczyć emeryturę, którą dostaje z ONZ i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (Belka był sekretarzem wykonawczym Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ, a później dyrektorem Departamentu Europejskiego MFW). To 9,2 tys. zł ekstra! Łatwo policzyć, że dzięki wysokiej pensji i dwóm emeryturom jego konto wzbogaca się o ok. 50 tys. miesięcznie!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj