Widziałem go pijanego
- Wiele razy widziałem go pijanego, jednak nie pamiętam, żeby kiedykolwiek był agresywny. Nie było takiej sytuacji, żeby po alkoholu podniósł na kogoś rękę – mówi nam znajomy Ziółkowskiego ze środowiska lekkoatletycznego. Policja nie zdradza szczegółów poniedziałkowej interwencji. - Dotyczyła awantury domowej, po której mężczyzna będący pod wpływem alkoholu został przewieziony do komisariatu w celu wytrzeźwienia – mówi nam podkomisarz Paterski. Od znajomego sportowca słyszymy tymczasem, że relacje państwa Ziółkowskich układały się na tyle źle, że postanowili zakończyć. - Wiem, że są w trakcie rozwodu i trwa to już od wielu miesięcy. Szymon opowiadał mi o tym w grudniu – mówi nasz rozmówca. Co ciekawe byłby to już trzeci rozwód mistrza olimpijskiego.
Wystąpił z Platformy
Po zakończeniu kariery sportowej Ziółkowski związał się z polityką. W 2015 roku startował z pierwszego miejsca na liście PO w Poznaniu. Uzyskał prawie 30 tysięcy głosów i mandat posła, ale cztery lata później nie wywalczył już miejsca przy Wiejskiej. Trzy lata temu wystąpił nawet z Platformy Obywatelskiej. Teraz młociarz wrócił do sportu i trenuje Pawła Fajdka (36 l.) pięciokrotnego mistrza świata w tej samej lekkoatletycznej konkurencji. Próbowaliśmy się dodzwonić do Szymona Ziółkowskiego i zapytać o szczegóły policyjnej interwencji i jego zachowanie, niestety nie odbierał od nas telefonu.