Paweł Poncyljusz

i

Autor: Piotr Kowalczyk

Były polityk PiS o prezydencie Dudzie: Jest jak dziwoląg, który znika w czeluściach

2020-09-01 11:43

Andrzej Duda po kampanii przesiadł się na skuter wodny. To jego życie, natura. A teraz na uroczystości 1 września musiał wyjść z tej nory. Daleko pewnie nie miał, bo podejrzewam, że był jeszcze w Juracie. Ale Andrzej Duda nie zaskakuje. Często na jarmarku pokazuje się dziwoląga, który potem znika w czeluściach. Andrzej Duda pogodzony jest ze swoją rolą – stwierdził Paweł Poncyljusz, były polityk Prawa i Sprawiedliwości, dziś wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Poseł był gościem „Super Raportu” Kamili Biedrzyckiej. Został zapytany o to, co dzieje się z prezydentem, który od czasu wyborów bardzo rzadko pojawiał się publicznie. – Z Andrzejem Dudą dzieje się to, co zawsze. Andrzej Duda objawił się jako aktywny polityk tylko w kampanii wyborczej, a potem przesiadł się na skuter wodny – odpalił Paweł Poncyljusz. – To jest jego życie, jego natura. A teraz wiadomo, że musiał wyjść z tej nory. Prawdopodobnie daleko nie miał, bo jak podejrzewam był jeszcze w Juracie. Daleko nie miał, więc podjechał na uroczystości. Skuterem pewnie nie, ale miał blisko – przekonywał polityk. – Andrzej Duda nie zaskakuje. Nie jest od tego, żeby robić cokolwiek – dodał Poncyljusz. Jak podkreślił, dowodem braku aktywności głowy państwa jest sprawa Białorusi, gdzie sytuacja jest poważna, powinniśmy się jej jako państwo przyglądać, tymczasem Andrzej Duda nawet nie zwołał Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Pytany o to, z czego brak aktywności prezydenta wynika, czy jest to kwestia lenistwa czy braku kompetencji, Paweł Poncyljusz odpowiedział, że wynika to z „natury Andrzeja Dudy”. – To jest taki człowiek. Zawarł pewien układ z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Ma być prezydentem, ktoś nim musi być. Ale jasno zostały mu wyznaczone granice tego postępowania – dodał wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. – W ostatniej fazie kampanii wyborczej wszyscy politycy PiS mówili z nadgorliwością, że wszystko co się w Polsce dzieje jest dzięki Andrzejowi Dudzie. Drogi się budują dzięki Andrzejowi Dudzie. Zasiłki są dzięki Andrzejowi Dudzie. Porządek jest dzięki Andrzejowi Dudzie (…) Jest taki moment, że się pokazuje na jarmarku jakiegoś dziwoląga. I wszyscy przyglądają się. A potem ten dziwoląg znika w czeluściach. I myślę, że Andrzej Duda pogodzony jest ze swoją rolą – podkreślił gość Kamili Biedrzyckiej.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj 

Nasi Partnerzy polecają