Sobota, Hipodrom Sopot. Pod czujnym okiem Marcina Dubienieckiego (38 l.) jego najmłodsza córka bierze udział w zawodach. Choć jest tak młoda, już skacze na koniu przez płotki! Najpierw towarzyszył jej ojciec, a potem dołączyła mama z najmłodszym bratem. Hipodrom jest ledwie rzut beretem od domu Marty, więc wzięła swój luksusowy wózek i poszła pieszo.
Na przechadzce z maleńkim Aleksandrem zabrakło jego taty, Piotra Zielińskiego (42 l.), ale chłopcu nie brakowało zainteresowania. Były mąż Kaczyńskiej zapuszczał żurawia do wózka! – Co jakiś czas ogląda dziecko, jakby sprawdzał czy dobrze się chowa – twierdzi nasz informator.