Choć w przedostatnich wyborach parlamentarnych w 2015 roku uzyskał mandat posła, to zrezygnował z niego w maju 2017 roku, kiedy zdecydował, że będzie pracować u boku prezydenta Andrzeja Dudy w Kancelarii Prezydenta. Jednak we wrześniu 2018 roku złożył rezygnację z funkcji rzecznika i odszedł z wielkiej polityki. Teraz przerywa milczenie i opowiada, kto wygra wybory prezydenckie.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Słynny ksiądz MIAŻDŻY Rydzyka. W tle Jan Paweł II
- Prezydent jest faworytem wyborów, bo startuje na drugą turę. Wszyscy kontrkandydaci, jak to się mówi w języku bokserskim, są czelendżerami. I każdy, żeby uzyskać najlepszy wynik, musi ciężko pracować. Rafał Trzaskowski ma walor świeżości, bo nie jest wyczerpany kilkumiesięczną kampanią. Jest pełen energii, podczas gdy inni kandydaci mają przejechane tysiące kilometrów, ileś nieprzespanych nocy, a muszą wykrzesać dużo sił na kolejne tygodnie. Zdecyduje wiele czynników, pewnie także to, kto lepiej wytrzyma psychicznie i fizycznie te cztery a może sześć tygodni intensywnej kampanii – powiedział w rozmowie z „Wprost” Krzysztof Łapiński.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj