Oliwia Skórka, kandydatka PiS w Koszalinie (5 miejsce) szczerze przyznaje nam, że uroda pomaga w politycznej karierze. - Na pewno tak, my kobiety wiemy jak wykorzystać tę broń. Ta uroda u mnie jest, ale oczywiście mam też inne asy w rękawie - zdradza nam piękna koszalinianka. W pracy przy Wiejskiej Oliwia Skórka chciałaby wykorzystać swoje doświadczenie z rady miejskiej, ale też doświadczenie życiowe. - W Sejmie chciałabym się zając oświatą, ale też sprawami społecznymi. To takie typowo kobiece, matczyne sfery - mówi działaczka PiS. A pytana kto jest jej politycznym idolem, Jarosław Kaczyński, Andrzej Duda, a może Joachim Brudziński, odpowiada - Szanuję ich. Każdą z tych osób znam, z każdą wielokrotnie rozmawiałam. Nie chciałabym jednak nikogo naśladować - mówi nam była miss. Okazuje się też, że konkursy piękności mogą być dobrym przetarciem przed rozpoczęciem politycznej kariery. - Na pewno to duży plus, ale z takimi cechami trzeba się urodzić. Ja od początku podstawówki byłam gospodarzem klasy... Zawsze lubiłam postawić na swoim. Dzięki asertywności, w połączeniu ze szczyptą urody osiągałam kolejne cele - mówi nam kandydatka na posłankę. Za miesiąc okaże się, czy wspomniane cechy pomogą wywalczyć miejsce w Sejmie.
Z konkursów piękności dopolityki
Była miss, teraz walczy o głosy na listach PiS. Zjawiskowa piękność zna już prezesa
2023-09-16
4:56
Oliwia Skórka walczy o poselski mandat z list Prawa i Sprawiedliwości. Posiada już polityczne doświadczenie, od wielu lat jest miejską radną w Koszalinie. W młodości była Miss Lata "Głosu Koszalińskiego", Miss Pomorza Środkowego, a najbardziej prestiżowym konkursie Miss Polski dotarła aż do półfinału.