Była żona Grażyna, pochowa Kulczyka

2015-08-04 18:31

Organizacją pogrzebu zmarłego przed tygodniem Jana Kulczyka (+65 l.) zajmuje się najbliższa rodzina, a najważniejsze decyzje dotyczące pochówku biznesmena podejmuje jego była żona, Grażyna Kulczyk (64 l.), która poleciała do Wiednia, by przywieźć ciało byłego męża do domu.

Biznesmena żegnać będą jutro najbliżsi i grono zaproszonych przyjaciół, znajomych oraz partnerów biznesowych. Wśród żałobników będą też ważne dla zmarłego kobiety - Grażyna Kulczyk, była żona, matka ich wspólnych dzieci, oraz Joanna Przetakiewicz (48 l.), przyjaciółka.

- Był uroczy. Inny niż wszyscy, dowcipny, inteligentny, zaskakujący... - mówiła w jednym z wywiadów Grażyna Kulczyk. To były czasy, kiedy była jeszcze żoną Jana Kulczyka. Wspólne życie wiedli przez 33 lata. Ich rozwód, w 2005 r., był dyskretny i cichy, a później oboje ponoć cały czas mieli ze sobą dobry kontakt. I szacunek do siebie. Mimo że on wkrótce po rozwodzie związał się z młodszą kobietą, Joanną Przetakiewicz. Oboje nie ukrywali tego związku, który trwał prawie 10 lat. Rozstali się jednak, a w życiu Kulczyka była jeszcze tajemnicza brunetka Dorota. Poprzednie panie jednak nie straciły uczuć do Kulczyka. - To była najcudowniejsza osoba, jaką znałam, i mój najlepszy przyjaciel - wyznała Joanna Przetakiewicz w rozmowie z "Super Expressem".

Na płycie rodzinnego grobu Kulczyków na poznańskim cmentarzu, gdzie jutro spocznie Jan Kulczyk, wygrawerowana jest maksyma: "Bo śmierć to za mało, żeby przestać kochać". Tak jakby wymyśliły ją kobiety, z którymi zmarły był związany za życia.

Zobacz: Pogrzeb Jana Kulczyka. Jak dojść na grób Kulczyka?