– Życzę prezydentowi dużo, dużo zdrowia! Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy, a jak Bronisław wyzdrowieje, to pójdziemy na piwo i jakiejś nalewki dobrej się napijemy! – mówi nam Bolesław Jurkun, były sołtys Budy Ruskiej i przyjaciel Bronisława Komorowskiego (68 l.).
Były prezydent tuż przed weekendem trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie z powodu zakażenia koronawirusem. – Mimo że byłem u siebie na wsi od wielu miesięcy, to i mnie dopadł koronawirus. Mam nadzieję, że to wszystko będzie szło w kierunku jednak pozytywnym – przyznawał nam kilka dni wcześniej Bronisław Komorowski. Niestety, okazało się inaczej i były prezydent musiał poddać się leczeniu szpitalnemu. – Z tego, co wiem, to ma chyba lekkie zapalenie płuc, żona Bronisława Komorowskiego mi o tym mówiła, kiedy rozmawialiśmy – zdradza nam przyjaciel byłego prezydenta, były sołtys Budy Ruskiej Bolesław Jurkun, który martwi się o zdrowie Komorowskiego. – Życzę mu dużo zdrowia! Jeszcze napijemy się nalewki czy piwa i pójdziemy na ryby w Budzie Ruskiej, jak nieraz chodziliśmy! – zaznacza Bolesław Jurkun.
ZOBACZ TAKŻE: Wychudzony Komorowski w szpitalu. Wstrząsające zdjęcia z karetki [TYLKO U NAS]