Wszystkich obrońców zwierząt uspokajamy - Bronisław Komorowski nie zamierza wyjąć z szafy strzelby, wskoczyć w myśliwski kombinezon i ruszyć do lasu. Wprawdzie prezydent jest znany ze swojego zamiłowania do leśnych łowów, ale tym razem będzie polował na kanapie! Wszystko przez upominek, jaki prezydent dostał podczas kampanijnego maratonu. Kandydat PO spotkał się dziś z twórcami gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon" i wyjechał od nich z płytą z grą, która trafia dziś do sprzedaży na całym świecie.
Prezydent najwyraźniej jest fanem także wirtualnych polowań na zjawy, upiory i czarownice, bo od razu obiecał, że za kilka dni wypróbuje Wiedźmina 3. - Teraz przed wyborami nie dam rady, ale już wiem, co w ciszy wyborczej będę robił - zapowiedział, przyjmując prezent.
Komorowski podziękował jeszcze za upominek i pochwalił twórców wiedźmina za wiedzę i kreatywność. - Można odnosić w Polsce sukcesy nie dysponując na początku żadnym wielkim kapitałem; dysponując zdolnościami intelektualnymi, kreatywnością. Panów firma i panów osiągnięcie jest tego potwierdzeniem, bo z tego, co ja wiem, to firma i jej wartość giełdowa jest większa niż niejednego liczącego się banku - mówił prezydent.
Zobacz też: Kukiz skomentował wpadkę Lisa: Gdyby potraktowałby pan tak moją córkę...