Egzamin ósmoklasisty 2020 rozpocznie się 16 czerwca i potrwa przez trzy dni do 18 czerwca 2020 roku. Początkowo miał on się rozpocząć 21 kwietnia, ale został przełożony ze względu na epidemię koronawirusa i wprowadzone przez rząd obostrzenia. W piątek, 24 kwietnia odbyła się m.in. w tej sprawie konferencja prasowa z udziałem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego Wojciecha Murdzka. Tymczasem działania szefa MEN krytykuje przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Jestem przeciwnikiem tego, aby odbywały się te egzaminy. Byłoby dobrze, żeby pan minister porozmawiał z Ogólnopolską Kadrą Kierowniczą w Oświacie na ten temat, czy organizacjami pozarządowymi, a także rodzicami. Egzamin po ósmej klasie nie ma jakiegoś fundamentalnego znaczenia dla procesu rekrutacji biorąc pod uwagę, że mamy dwa lata, czyli klasę siódmą i ósmą, jako materiał źródłowy do ewentualnego naboru. Przecież wyniki egzaminów poznamy najpewniej około 15 lipca i rozpoczyna się gonitwa po liceach i technikach niemal w połowie wakacji! To absurd. Świadectwo klasy siódmej i ósmej w zupełności powinno wystarczyć do tego, aby przeprowadzić kwalifikację – zaznacza w rozmowie z nami Sławomir Broniarz.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj