Konflikt między resortami o zasiłek
Szefowa MRPiPS już wiosną ogłosiła, że zasiłek wypłacany przez ZUS na pokrycie kosztów pochowku wzrośnie do 7 tys. zł. Resort zapowiedział też, że zasiłek pogrzebowy będzie także waloryzowany. Wszystkich zaskoczyła niedawna wypowiedź ministra finansów Andrzeja Domańskiego (43 l.), który w Polsat News oznajmił, że kwota świadczenia powinna wzrosnąć do 6450 zł. A co z waloryzacją? – Nie ma takiej potrzeby – stwierdził Domański. Ta zapowiedź rozczarowała członków Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. – Myśmy wskazywali na potrzebą podwyżki zasiłku do 8 tys. zł, a przynajmniej 7 tys. zł. Nawet wykazaliśmy, że budżet zyska środki na podwyżkę z uszczelnienia szarej strefy pogrzebowej – opowiada Robert Czyżak, prezes PIBP, który widzi, że Polacy mają problemy z pochowaniem bliskich.
Ceny rosną, Polaków nie na stać na pochówek
– Sama nisza na urnę na stołecznych cmentarzach kosztuje 10-20 tys. zł. Zauważamy dzisiaj ogromny problem, jeżeli chodzi o rodzinę osób zmarłych, z pokryciem całości kosztów związanych z pogrzebem z własnych środków. A te koszty na pewno będą rosły, bo rosną opłaty za gaz, prąd, za wodę i rośnie płaca minimalna. Te podwyżki cen naszych usług będą musiały ponieść rodziny zmarłych – dodaje prezes Izby.
Robert Czyżak ma nadzieję na przekonanie rządu podczas konsultacji proponowanej nowelizacji ustawy, do większej podwyżki świadczenia. Albo do waloryzacji zasiłku.