Bolesław Piecha

i

Autor: Piotr Bławicki

Bolesław Piecha: Mętna woda do potęgi entej!

2012-05-22 4:00

Pomysł Ministerstwa Zdrowia, by po wyczerpaniu limitów NFZ pacjenci byli przyjmowani u lekarzy odpłatnie, komentują byli ministrowie z SLD i PiS

"Super Express": - Nowy pomysł Ministerstwa Zdrowia się przyjmie?

Bolesław Piecha: - W obecnej formie jest on tak głupi, że nie ma na to szans. Zobaczymy, jak się do tego odniesie minister finansów. Może się też pojawić fala roszczeń. Tyle lat ktoś płacił składki, by mieć zagwarantowane leczenie w stosownych rozporządzeniach, a teraz musi za nie płacić dodatkowo. Konsekwencją tej nowelizacji mogą być masowe odszkodowania, zwroty kosztów i odsetek.

- I trzeba by zmienić konstytucję.

- Na to wygląda. Przecież to na państwu ciąży obowiązek dostarczenia równego dostępu do szpitali dla wszystkich obywateli. I teraz nagle okazuje się, że dostęp będzie równy, ale pod warunkiem, że ktoś ma w kieszeni wolne kilka tysięcy złotych. To ja pytam: po co w ogóle płacimy te składki? To hazard wobec pacjenta. Szpital wymusi na nim, by zamiast czekać na operację biodra trzy lata, zapłacił teraz 20 tys. zł. To nieetyczne.

- Zamiast czekać lata na operację, pacjent zapłaci od razu, czyli nowelizacja wychodzi mu naprzeciw.

- Pacjentowi? Pan żartuje. Liczą się tylko jego pieniądze. Nowelizacja sprawi, że pacjent stanie się nieważny, chyba że ma gotówkę. Jeśli ktoś chce się leczyć prywatnie i ma takie możliwości, to proszę bardzo. Krauze czy Kulczyk w ogóle nie leczą się w szpitalu publicznym, więc mają to w nosie. Ale dla średnio zarabiających, a zwłaszcza dla tych, którym się nie przelewa, to jest gwóźdź do trumny.

- Czy jednak pomysł ten nie przyczyni się do oddłużenia szpitali?

- Oznacza on tylko dalszy chaos w służbie zdrowia i niejasne przepływy finansowe z korupcją włącznie. To mętna woda do potęgi entej! No bo kto będzie wiedział, czy jest setny - gdy zakontraktowanych jest sto świadczeń - czy sto pierwszy? Jeśli jest sto pierwszy w kolejce, a osoba przed nim nie musi płacić, stwarza to otwarte pole do korupcji. Pacjent zapłaci ordynatorowi lub lekarzowi, a pozostali będą stali w kolejce i płacili.

Bolesław Piecha

Poseł PiS, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia