- Przewodniczący, narzucając kwestię światopoglądową, powiedział, że wszyscy, którzy nie zgadzają się z jego tezą, żeby usuwać ciążę do 12 tygodni nie znajdą się na listach. To według mnie niezależnie od tego, jaki mam pogląd, to jest nie do zaakceptowania - tłumaczył powód swojego odejścia z partii Bogusław Sonik. Polityk przyznał równocześnie, że najbliżej mu do projektu Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Szymona Hołowni. - Propozycja startu w wyborach z ich list byłaby godna rozważenia i nawet zaakceptowana - ocenił. Bogusław Sonik, który o swojej decyzji rezygnacji członkostwa w PO, poinformował na antenie RMF FM, przyznał również, że na temat swego odejścia nie rozmawiał jeszcze z Donaldem Tuskiem, ponieważ nie było takiej okazji.
Bogusław Sonik z wykształcenia jest prawnikiem, ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Do Sejmu dostał się z krakowskiego okręgu wyborczego, zdobył nieco ponad 17 tysięcy głosów.
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak wyglądała wizyta Donalda Tuska w naszej redakcji