Bogusław Sonik

i

Autor: materiały prasowe

Bogusław Sonik: Minister broni wartości

2018-04-21 4:40

Czy po wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Polska zrezygnuje z rechrystianizowania Europy? Bogusław Sonik, były europoseł Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z Super Expressem.

"Super Express": - Minister Jacek Czaputowicz w wywiadzie dla francuskiej prasy, pytany o to, czy Europa powinna częściej powoływać się na swe chrześcijańskie korzenie, odpowiedział, że nie. Innego zdania jest spora część polityków PiS na czele z Mateuszem Morawieckim, który po nominacji na nowego szefa rządu stwierdził, że marzy o "rechrystianizacji Europy".

Bogusław Sonik: - Zadaniem takich polityków jak premier czy prezydent jest podkreślanie chrześcijańskich korzeni Europy. Mam tu na myśli wszelkiego rodzaju debaty odbywające się na arenie międzynarodowej. Obecnie prezydent Francji rozpoczął debatę dotyczącą tego, jakiej Europy chcemy. Warto się zastanowić, czy pragniemy Europy chrześcijańskiej, czy nie. Dyplomacja jednak rządzi się innymi prawami.

- Jakimi?

- Wkracza wtedy, gdy staje się przedmiotem jakichś zapisów traktatowych.

- Nie widzi pan żadnej niespójności poglądowej pomiędzy rozbieżnością zdań szefa MSZ a rządem?

- Absolutnie nie widzę takiej potrzeby.

- Słowa szefa MSZ oburzyły Antoniego Macierewicza, który oczekuje, aby rząd odniósł się do słów ministra, informując, że przedstawił on swoje prywatne stanowisko, a nie stanowisko Rzeczpospolitej. Jest taka potrzeba?

- Uważam, że nie ma potrzeby, aby rząd ustosunkowywał się do wypowiedzi ministra Czaputowicza. Minister powiedział, że jest przywiązany do wartości chrześcijańskich. Jednocześnie stwierdził, że nie widzi sensu, aby podnosić temat wiary na jakimkolwiek gremium.

- Szef polskiej dyplomacji ma bardzo często odmienne zdanie od formacji, którą reprezentuje. Niejednokrotnie wypowiedzi są potem prostowane przez rzecznika rządu. Nie wygląda to trochę niepoważnie, jeśli rząd tak często tłumaczy swego reprezentanta?

- To jest faktyczny problem ministra Jacka Czaputowicza. Jego wypowiedzi są często źle odbierane z uwagi na brak doświadczenia ministerialnego.