Bogusław Sonik

i

Autor: Artur Barbarowski

Bogusław Sonik: Nie strzelał, to trochę za mało

2013-01-03 3:00

Propozycję SLD ogłoszenia roku 2013 rokiem Edwarda Gierka komentują zwolennicy i przeciwnicy pomysłu

"Super Express": - SLD chce ogłoszenia roku 2013 rokiem Edwarda Gierka, byłego I sekretarza PZPR. Co pan na to jako były opozycjonista?

Bogusław Sonik: - Nie widzę żadnych podstaw do szczególnego honorowania Edwarda Gierka. Tylko za to, że był najmniej krwiożerczy z przywódców PZPR? To, że ktoś nie strzelał do robotników, to jednak trochę mało jak na zasługi, powód do chwały. W przypadku lewicy to mało twórcze. Mogliby wybrać innego patrona.

- Jakiś czas temu próbowali przytulić Ignacego Daszyńskiego. Jakoś nie podpasował...

- Tak, nic za tym nie poszło... Szkoda, bo Polska ma piękną tradycję przedwojennego i niepodległościowego socjalizmu. Dzisiejsze SLD nie umie albo nie chce jednak zmierzyć się z komunistyczną przeszłością w tym sensie, że komunistyczne władze mordowały także polskich socjalistów. Jak Pużaka i wielu innych. Roku Pużaka nie chcieli ogłosić.

- Może to jednak zmiana? Wcześniej gloryfikowali Jaruzelskiego, który Gierka internował i ogłosił przestępcą, zagrożeniem...

- Kiepski pomysł, ale oczywiście pod elektorat, który kojarzy lata 70. jakoś pozytywnie, z dobrodziejstwem państwa, w którym za pokorność i poddawanie się władzy potrafiono wynagradzać. Polityka rządzi się też mitami. I ten mit Gierka mówiącego o budowaniu Polski silnej i konkurencyjnej jest silny, pokutuje do dziś.

- Jakieś dobre strony rządów Edwarda Gierka?

- Pamiętam, że w 1979 roku spotkałem Mirka Dzielskiego, który mówił, że Gierek jest wspaniałym człowiekiem. Zdziwiony spytałem, czy nie zwariował. On odparł, że główną zasługą Gierka jest to, że doprowadzi do eksplozji systemu.

Że PRL tego nie przetrwa. Cóż... Gierek był w jakiś sposób więźniem tego systemu. I pieniądze, które zdobywał w dobrej wierze, były w 80 proc. marnowane. Trudno jednak robić z tego jakiś powód do chwały.

Bogusław Sonik

Europoseł PO, w PRL działacz opozycji

None