Nie Chorwacja ani Hiszpania tylko swojskie Mazury niedaleko Grunwaldu! To już tradycja, że Aleksander Kwaśniewski wakacje spędza właśnie w polskiej krainie jezior! Tym razem jednak na łajbie „Czapla” był sam. Najwidoczniej jego żona Jolanta i córka Ola miały inne zajęcie!
Były prezydent korzystając z pięknej pogody wsiadł na łajbę i udał się w rejs po bajecznym jeziorze Dąbrowa Wielka. I trzeba powiedzieć, że dawał z siebie wszystko! Przepłynął na drugi koniec jeziora, gdzie spotkał się ze znajomymi. Ale gdzie się podziała jego żona Jolanta i córka Ola z którymi w przeszłości zawsze wybierał się w rejs?! Najwidoczniej tym razem były prezydent postanowił pobyć sam i podelektować się mazurską, błogą ciszą…