Po wylądowaniu niewielkiego samolotu z żołnierzami z USA odbyła się konferencja prasowa ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. – Odstraszanie i solidarność to najlepsza odpowiedź na agresję ze strony Rosji. To świadczy także o bardzo poważnym traktowaniu obowiązków sojuszniczych – powiedział. – Razem jesteśmy silniejsi – dodał i podkreślił, że do kraju przybyła grupa z elitarnej amerykańskiej jednostki, której żołnierze są dobrze znani Wojsku Polskiemu. - Wielokrotnie ćwiczyli razem i brali udział w misjach w wielu krajach – przypomniał minister. Mariusz Błaszczak powiedział też, że docelowo do Polski ma przylecieć 1700 amerykańskich żołnierzy, którzy będą stacjonować w południowo-wschodniej części kraju. Jak podaje agencja Reuters, w Polsce już przebywa generał Christopher Donahue, który jako ostatni opuścił Kabul podczas wycofywania amerykańskiego wojska z Afganistanu. Także do Niemiec zostaną przydzieleni siły Amerykanów – ma tam trafić 300 żołnierzy, a 1000 ma zostać przebazowanych z Niemiec do Rumunii.
Sprawdź: "Najmroczniejszy scenariusz Putina". Wyciekł tajny raport
W naszej galerii zobaczysz, jak Rosja pilnuje Czarnobyla.