Tabliczka upamiętniająca pobyt premiera Morawieckiego na plebanii w Łebczu, krzesło, na którym usiadł Kaczyński, uhonorowane pamiątkową tabliczką we wsiŁążek Garncarski, ławka, przy której prezydent Duda podpisywał projekt ustawy, wystawiona na widok publiczny w Końskich. Teraz do tych kultowych inicjatyw dołączyła pamiątkowa odznaka wybita przez MON, na której minister Błaszczak przypomina do złudzenia marszałka Piłsudskiego. "Każdy Polak powinien wiedzieć, że to J. Piłsudski, a projekt przedstawia znak, który stosowaliśmy cały rok z okazji 100 rocznicy Bitwy Warszawskiej. Tzw. coiny, które wręcza się w prezencie, są zawsze imienne" - tak ministerstwo odniosło się do sprawy na twitterze. Czyli wygląda na to, że nazwisko ministra znalazło się pod wizerunkiem marszałka Piłsudskiego, bo nastąpił nieszczęśliwy zbieg okoliczności.
Więcej, także o innych "zbiegach okoliczności", dzięki którym w godny sposób upamiętniono za życia prominentnych polityków obozu władzy, w felietonie wideo "Będzie dobrze" Adama Federa.