Komisja ds. wyborów kopertowych ruszyła pełną parą. Zeznawali już prezesi Poczty Polskiej oraz politycy: Paweł Kukiz, Artur Soboń oraz Michał Dworczyk. Przed nami jeszcze kilka ważnych konfrontacji komisji ze świadkami. W kwietniu swoje wyjaśnienia ma przedstawić Mateusz Morawiecki, a na sam koniec zeznania złoży Jarosław Kaczyński. Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Rzeczpospolita", w partii istnieją spore obawy, jak prezes PiS poradzi sobie przed komisją. - Z naszych informacji wynika, że w PiS są obawy, jak prezes, któremu podczas wystąpień publicznych, w tym sejmowych, puszczały nerwy, zachowa się przed obliczem komisji śledczej, której posiedzenia są transmitowane na żywo - czytamy w serwisie rp.pl.
Wczoraj swoje zeznania przed komisją ds. wyborów kopertowych złożył Paweł Kukiz. - Podsumuje tą komisje jednym zdaniem: diabły zrobiły sobie tutaj polowanie na czarownice. Państwo się nie łudźcie, że tutaj cokolwiek zostanie wyjaśnione. Tu nie chodzi o to, żeby złapać kogoś, tylko chodzi o to, żeby w przyszłości zapobiec tego rodzaju procederom. (...) Tak jak wcześniej powiedziałem – za 4 czy 8 lat będzie komisja dotycząca tych, którzy dzisiaj tu przesłuchują ocenił polityk.
W NASZEJ GALERII MOŻESZ ZOBACZYĆ, JAK WYGLADAŁO SPOTKANIE PAWŁA KUKIZA W SIEDZIBIE PIS