Jeszcze niedawno wspólna lista całej opozycji wydawała się wielu obserwatorom dobrym i możliwym rozwiązaniem. Jednak im bliżej wyborów 2023, tym mniej prawdopodobny wydaje się taki scenariusz. Coraz częściej mówi się o dwóch, a nawet trzech listach opozycji. Robert Biedroń zabrał głos na temat wspólnej listy Lewicy i PO na antenie Radia Zet. Podkreślił, że najważniejszym celem jego partii jest pokonanie PiS i naprawienie błędów popełnionych przez ten rząd. - Jeśli zrobimy to razem z PO, to jestem na tak – powiedział. Zaapelował także do liderów pozostałych partii. - Apeluję, byśmy ponownie usiedli do stołu i zaczęli ze sobą rozmawiać. To jest apel do Hołowni, Kosiniaka, Tuska, kolegów, którym dziś jest trudno usiąść, a być może Lewica ich pojedna – mówił Robert Biedroń. - To Donald Tusk wziął odpowiedzialność za PO i poniesie karę za przegraną, a nagrodę za wygraną. Mam nadzieję, że PO nie przegra, bo jeśli przegra, to przegra także cała opozycja – dodał polityk.
Mocne słowa
Biedroń wygadał się na temat wspólnej listy Lewicy i PO. „Tusk poniesie karę”
2023-02-13
10:10
Wybory 2023 to ciągle dość odległa przeszłość dla większości Polaków. Tymczasem politycy mają ostatnie chwile na podjęcie najważniejszych decyzji, jak w przypadku opozycji, która musi zadecydować, czy wystartuje ze wspólnej listy. Współprzewodniczący Lewicy Robert Biedroń na antenie wygadał się na ten temat.
Politycy od Kuchni - Robert Biedroń