- W Polsce każdego roku padają kolejne szpitale, które jeszcze tak niedawno, jeszcze przed rządami prawicy, wyrastały jak grzyby po deszczu w naszym kraju. Praktycznie każdy szpital powiatowy w Polsce boryka się z katastrofą finansową – grzmiał Robert Biedroń podczas konferencji prasowej w Częstochowie. – Chcemy przekazać co najmniej 7,2 proc. PKB na służbę zdrowia, na ludzi, którzy dzisiaj potrzebują tego wsparcia. To jest część naszego wielkiego planu inwestycji. Po erze budowy kościołów i świątyń, musi przyjść era budowy przedszkoli i szpitali. Musi nadejść era inwestycji w zwykłego człowieka – zapowiedział stanowczo.
Zobacz także: Ateista Biedroń ma TO w mieszkaniu! Polityk PRZYŁAPANY [POLITYCY OD KUCHNI]
- Za rządów prawicy w ciągu 10 lat zlikwidowano 740 łóżek w szpitalach zakaźnych: jedną trzecią wszystkich takich łóżek - atakował dalej kandydat Lewicy na Prezydenta RP..
- Dzisiaj znów widzimy, jak potrzeba silnego, dobrze zorganizowanego państwa z dostępem do szpitala, a są dzisiaj takie miejscowości i województwa, że kobiety, aby dojechać do ginekologa, do podstawowej opieki medycznej, muszą dojeżdżać 50-60 km! To nie jest Polska godności, to jest Polska pogardy – Polska, której nie chcemy, Polska, z którą musimy walczyć. I szkoda czasu na jałowe spory, bo prawica znów próbuje wprowadzić nas w dyskusję, która jest nikomu niepotrzebna - znów próbuje rozmawiać o hołocie, o obrażaniu się, kto jest lepszym, a kto gorszym sortem. My, na Lewicy, chcemy budować wspólnotę - przekonywał Biedroń.
Sprawdź również: Robert Biedroń nie boi się koronawirusa. SZOKUJĄCA zapowiedź!