- Bardzo się cieszę, że będę miał wyższą emeryturę. Do tej pory miałem 1100 zł. Przyda mi się każdy grosz, bo wszystko drożeje w zastraszającym tempie. To, co teraz dostanę w ramach podwyżki, przeznaczę na zakup lepszych leków – mówi nam uradowany Zygmunt Igański (90 l.) z Siedlec, który nie może się już doczekać marca 2020 roku, kiedy dostanie już nie 1100 zł, ale 1200 zł brutto, czyli trochę ponad 1000 zł na rękę. O tym, że trwają prace nad podwyżką najniższych emerytur mówi nam wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed. - Od 1 marca 2020 roku w związku z waloryzacją minimalna emerytura będzie wynosić 1200 zł brutto – zapewnia wiceszef resortu.
- Oprócz tego pracujemy nad trzynastą emeryturą jako ustawą, która będzie od kwietnia 2020 roku i czternastą emeryturą, która będzie od 2021 roku. Pracujemy w ministerstwie nad konkretnymi rozwiązaniami w tych sprawach – dodaje Stanisław Szwed.
- Każdy krok zmierzający do poprawy sytuacji emerytów o najniższych świadczeniach jest krokiem w dobrym kierunku. Podwyższenie najniższych emerytur będziemy traktować jednak jako pierwszy krok do dalszego podwyższania świadczeń minimalnych – komentuje nam szefowa Związku Emerytów i Rencistów Elżbieta Ostrowska.
Kamil Szewczyk, WOŹ