Beata Szydło i Jarosław Kaczyński

i

Autor: Filip Naumienko/REPORTER

Niespokojnie w pis

Beata Szydło otwarcie nie zgadza się z Jarosławem Kaczyńskim! Ważna kwestia

2024-09-04 12:30

Na przestrzeni lat utarło się przekonanie, że słowo Jarosława Kaczyńskiego w szeregach Prawa i Sprawiedliwości jest święte i się z nim nie dyskutuje. Cóż, najwyraźniej zaczyna powoli odchodzić to w przeszłość. W mediach coraz częściej pojawiają się anonimowe wypowiedzi polityków PiS kwestionujące niektóre decyzje prezesa. Teraz publicznie pozwoliła sobie na publiczną polemikę z nim była premier Beata Szydło! - Nie zgadzam się ( z jego słowami - red.) - stwierdziła mocno jednoznacznie na antenie RMF FM.

Wciąż jedynym oficjalnym kandydatem do startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich pozostaje Sławomir Mentzen (jako reprezentant Konfederacji). Tymczasem prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu telewizji wPolsce24. Zdradzał w nim m.in. kulisy wyboru kandydata swojej partii w tychże. Poinformował, że wyłoniono pięć osób, spośród których zostanie dokonany wybór (WIĘCEJ: Kaczyński o kandydacie PiS na prezydenta. W grze 5 nazwisk).

- W tym czasie wojennym, wydaje nam się, że kobieta nie miałaby wielkich szans. Trudno mi sobie wyobrazić nawet model tej pani, która byłaby tą kandydatką. Z mężczyzną to wiadomo – musi być młody, wysoki, okazały, przystojny. Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi mieć rodzinę. Musi znać bardzo dobrze język angielski. Najlepiej jakby znał dwa języki. Mamy kandydatów, którzy są doskonali i w angielskim, i francuskim - przekonywał.

Sprawdź: Problemy finansowe PiS pomogą Morawieckiemu?! Ma mieć asa w rękawie!

Z tym zdaniem kompletnie nie zgadza się, jak się okazuje, Beata Szydło. Uważa ona, że prezes PiS myli się, co do tego, kim powinien być kandydat partii na prezydenta kraju. Jej zdaniem, mimo że za naszą wschodnią granicą trwa wojna, a problem bezpieczeństwa stał się jednym z głównych tematów dyskursu publicznego, to kobieta może równie skutecznie jak mężczyzna walczyć o najwyższy urząd w państwie. Jak wprost stwierdziła Szydło:

– Kobieta nie może być kandydatką, bo nie jest wysokim, młodym, postawnym, przystojnym mężczyzną. Nie zgadzam się (...) Rozumiem, że te wnioski są wyciągnięte na podstawie jakichś badań. Ja tych badań nie znam. […] Uważam, że nie są to najistotniejsze walory, które powinien mieć kandydat na prezydenta

Szydło zdaje sobie sprawę, że prezencja "ma swoje znaczenie", ale według niej, odpowiedni kandydatem powinna być osoba, która "potrafi łączyć i która rzeczywiście ma doświadczenie, i o której – powiem górnolotnie – Polacy będą mogli powiedzieć: to jest mąż stanu". 

Przeczytaj: Nowy kandydat w wyborach prezydenckich? Jacek Siewiera zabiera głos, ważna deklaracja

Prowadzący rozmowę zapytał obecną europosłankę, czy sama nie ma ochoty kandydować. - Pani była twarzą kampanii, gdy szliście po władzę w 2015 r., została pani premierem i obiecała "500 plus" i po 4 miesiącach było - wyliczał Mazurek. - Nigdy i nigdzie nie deklarowałam, że będę kandydować w wyborach prezydenckich. Jestem ciągle członkiem PiS i nie ma decyzji, kto będzie kandydatem na prezydenta - odpowiedziała Szydło.

Galeria poniżej: Kaczyński i Szydło pożegnali kwiatami syna Holeckiej

Sonda
Jak ocenieniasz pracę Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim?
SZYDŁO NA WYLOCIE Z PiS?! Dr Materska-Sosnowska: Zagrożenie powrotu PiS do władzy rośnie