"Brawa dla posła i lekarza Bartosza Arłukowicza za ogromne zaangażowanie i profesjonalną pomoc będącemu w bardzo złej kondycji pasażerowi lotu do Szczecina" - tak zachowanie byłego ministra zdrowia opisał na Twitterze Filip Kochan z Banku Światowego, który był świadkiem zdarzenia. Jeden z pasażerów lotu z niewiadomych przyczyn stracił przytomność. Jak opisuje sytuację w rozmowie z polsatnews.pl Kochan mężczyźnie "Trzeba było mu przywrócić świadomość i pomóc mu wytrwać do końca lotu". Zadania tego podjął się właśnie Arłukowicz.
Były minister zdrowia dodał, że udzielił mężczyźnie pomocy wraz z załogą samolotu. Po całym zdarzeniu umieścił na Twitterze krótkie podziękowanie stewardessą:
Dobrze latać z Arłukowiczem na pokładzie!
Co ciekawe, to nie był pierwszy raz, gdy Arłukowicz udzielał pomocy podczas lotu samolotem. W lipcu 2015 roku podczas lotu do Szczecina zasłabł ówczesny senator Sławomir Preiss.
Do reanimacji przystąpiło trzech obecnych na pokładzie lekarzy: poseł PO Marek Hok, poseł PiS Czesław Hoc i właśnie Arłukowicz. Pilot zadecydował wówczas o awaryjnym lądowaniu w Poznaniu. Senator Preiss został przewieziony do szpitala.