Kaja Godek w programie twierdziła, że przyjęty w latach 90-tych kompromis aborcyjny nie jest dobrym rozwiązaniem. Jak przekonywała: - Nie można mówić o żadnym kompromisie, bo ustawa powstawała w trakcie wielkiego sporu. (…) Absolutnie nie jest tak, że dwie strony się umówiły! Nie było żadnego dealu, porozumienia, ustawa była wynikiem sytuacji politycznej. Ta ustawa po 3 latach została rozmontowana przez SLD. (…) Zapisy, które rozszerzyły prawo do aborcji, są do dzisiaj. Stworzono normę w postaci, że gdy wykrywa się chorobę dziecka, proponuje się aborcję.
Przeciwko temu zaprotestował Rabiej. To wówczas wywiązała się wymiana zdań, która zbulersowała uczestniczki rozmowy. Wyglądała ona następujaco:
Rabiej: - Jak ktoś nie chce dokonywać aborcji, czyli w pani języku – „zabijać dzieci”, to nie musi tego robić.
Godek: - A jak chce zabijać?
Rabiej: - To niech to zrobi. To jego wybór.
Słowa te oburzyły posłankę Siarkowską, która szybko przypomniała: - To straszne słowa. Zwłaszcza, że skierowane do p. Godek, która jest mamą dziecka zespołem Downa! Sama Godek mocno zripostowała: - To nie jest wybór. Tak samo jak to, że nie zabijam pana, mimo ze nie podoba mi się to, co pan mówi. Tak samo zabicie dziecka nie jest wyborem!
W sieci szybko pojawił się omawiany fragment programu, pod którym duża grupa internautów mocno krytykowała potencjalnego kandydata Nowoczesnej na stanowisko prezydenta Warszawy:
#Rabiej
— PikuśPOL (@pikus_pol) 6 października 2017
- Jak ktoś nie chce dokonywać aborcji, to nie musi tego robić
- A jak chce zabijać?
- TO NIECH TO ZROBI To jego wybór
Proszę o RT pic.twitter.com/LMuu9HtgAe
Zobacz: Fundacja córki Macierewicza dostała pół miliona
Sprawdź: "Myślą tylko o swojej macicy", tak Pawłowicz skomentowała uczestniczki Czarnego Protestu
Przeczytaj też: SKANDALICZNE słowa eksperta TVP o uczestniczkach "Czarnego protestu"