Awaria samolotu
Najprawdopodobniej doszło do awarii samolotu lecącego do Monachium. Na pokładzie maszyny był europoseł Ryszard Czarnecki. Maszyna nagle musiała zawrócić do stolicy Polski. Co tam się wydarzyło? - Po 10 minutach lotu pani pilot przekazała, że z powodu problemów technicznych musimy wrócić do Warszawy - opisuje polityk w rozmowie z Wirtualną Polską. Polityk dodał:- Pilot powiedziała, że była kwestia silnika. Był słyszalny odgłos, jakby się coś zepsuło. Lecieliśmy na jednym silniku. Samolot spuścił paliwo i na tym jednym silniku dolecieliśmy do Warszawy.
Według wersji polityka pani pilot wyszła z kokpitu i przepraszała pasażerów. - Była bardzo blada - zauważył Ryszard Czarnecki. Po wylądowaniu miała ruszyć procedura przebookowywania pasażerów. Niektórzy zrezygnowali z lotu, a inni szukali kolejnych połączeń. - Zaraz po Monachium miałem lecieć do Waszyngtonu, gdzie miałem wystąpienie publiczne. Na szczęście po południu, więc jest nadzieja, że zdążę - powiedział Wirtualnej Polsce Ryszard Czarnecki.