Chodzi o posła Kukiz'15 Łukasza Rzepeckiego. Politykowi co prawda zaproponowano pierwsze miejsce na liście do Sejmu... ale w okręgu konińskim, z którym Rzepecki ma niewiele wspólnego. – Po podpisaniu porozumienia Kukiz’15 z PSL dostałem propozycję startu z 1 miejsca w Koninie( woj wielkopolskie). Do wczoraj usilnie przekonywano mnie bym wystartował z Konina. W porozumieniu programowym wpisane są JOWy. Tłumaczyłem Pawłowi Kukizowi, że nigdy nie byłem w Koninie , nie mam żadnych związków z tym okręgiem. Natomiast nadal przekonywano mnie do startu z okręgu konińskiego. Więc mam pytanie do Pawła Kukiza , gdzie są te jednomandatowe okręgi wyborcze ? – napisał na swoim koncie na Facebooku Łukasz Rzepecki. A jeszcze wczoraj było prawie pewne, że młody poseł wystartuje właśnie z tego okręgu! Rzepecki zdradził, że był jeszcze jeden powód jego rezygnacji. Powiedział, że nie może "dawać twarzy" Koalicji Polskiej z powodu obecności na jej listach Autonomistów Śląskich. Rzepecki na koniec wpisu dodał, że nie wystartuje w jakiejkolwiek konfiguracji z list PSL w zbliżających się wyborach.
Tak Donald Tusk bawi się z wnukami! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Przypomnijmy, Rzepecki w środowiskach politycznych ma opinię posła, który wyjątkowo zirytował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. To właśnie z list Zjednoczonej Prawicy Rzepecki dostał się do Sejmu. Polityk najpierw otwarcie sprzeciwił się własnej partii podczas sejmowej debaty nad podniesieniem podatku na paliwa, a następnie wnioskował o odebranie immunitetu innemu posłowi swojej formacji Dominikowi Tarczyńskiemu. Po tym zdarzeniu Rzepecki został wyrzucony z PiS.