Chcą pochować Urbana na Powązkach
Jerzy Urban zmarł w poniedziałek w wieku 89 lat. Waldemar Kuchanny, zastępca Urbana w tygodniku "Nie", napisał na swoim profilu, że pogrzeb Urbana odbędzie się 11 października o godz. 13. Jako lokalizację ceremonii wskazał Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie. - Taką dostałem informację od rodziny Urbana. Będzie pochowany w grobie swoich rodziców. To są dwa groby obok siebie, proste płyty. Jakaś boczna, nierzucająca się w oczy alejka. To nie jest Aleja Zasłużonych, ale Cmentarz Wojskowy. Tam rodzina ma wykupione miejsce - wyjaśnił w rozmowie z WP.
Jak łatwo się domyślić, perspektywa pochówku na tym cmentarzu nie wszystkim przypadła do gustu. - Próba pochowania sowieckiego kacyka Urbana na Powązkach to policzek w twarz wymierzony przez środowiska dzisiejszej opozycji wszystkim ofiarom komunistycznego reżimu, który zniewalał Polskę. Wstydźcie się - skomentował na Twitterze poseł Kazimierz Smoliński z PiS.
Głos zabrało nawet Ministerstwo Obrony Narodowej, które stwierdziło, że Cmentarz Wojskowy na Powązkach jest zarządzany przez Prezydenta m. st. Warszawy, który wydaje decyzje o pochówkach. - Jerzy Urban nie będzie pochowany według wojskowego ceremoniał - podkreślił resort.
- Aby doszło do pochówku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach ZGODĘ musi wydać Prezydent m. st. Warszawy (Zarządzenie 3770/2009). Panie [Trzaskowski], nie wyobrażam sobie, by zgodził się Pan udzielić tego pośmiertnego ZASZCZYTU zmarłemu Jerzemu Urbanowi. Jaka będzie Pana decyzja? - skomentował Sebastian Kaleta.
Z kolei jezuita Krzysztof Mądel, w odpowiedzi Kalecie, zwrócił uwagę, że mowa jest o rodzinnym grobie Urbanów.
- Absolutnie każdemu człowiekowi przysługuje prawo do pochówku, tu - o ile wiem - chodzi o grób rodzinny, jak Pan będzie szczuł przeciw zmarłym, to będzie się Pan musiał wypisać z Kościoła katolickiego - napisał.
Kim był Jerzy Urban?
Jerzy Urban urodził się 3 sierpnia 1933 r. w Łodzi w rodzinie o korzeniach żydowskich, od pokoleń zasymilowanej. Jeszcze przed ukończeniem szkoły średniej związał się z tygodnikiem "Nowa Wieś". W 1951 r. rozpoczął studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim, których jednak nie ukończył. W 1955 r. przeniósł się z "Nowej Wsi" do redakcji "Po prostu", gdzie pracował do 1957 r. W latach 1957-61 oraz 1964-69 objęty zakazem druku, publikował pod pseudonimami (m.in. Jan Rem, Jerzy Kibic). Od 1961 do 1981 r. kierował działem krajowym w tygodniku "Polityka". W sierpniu 1981 r. został rzecznikiem prasowym rządu gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Funkcję tę pełnił w kolejnych gabinetach do 1989 r. Od 1986 r. wspólnie ze Stanisławem Cioskiem i z szefem wywiadu MSW gen. Władysławem Pożogą opracowywał dla gen. Jaruzelskiego analizy polityczne i propozycje działań. Został członkiem powołanego przez Biuro Polityczne sztabu, mającego nadzorować przygotowania do Okrągłego Stołu i jego przebieg. W trakcie obrad Okrągłego Stołu pełnił funkcję rzecznika prasowego strony koalicyjno-rządowej. Uczestniczył również w obradach podstolika ds. środków masowego przekazu. W roku 1989 (od kwietnia do września) był przewodniczącym Komitetu ds. Radia i Telewizji, następnie do maja 1990 r. dyrektorem i redaktorem naczelnym Krajowej Agencji Robotniczej. W roku 1990 wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej. Wcześniej pozostawał bezpartyjny. Od jesieni 1990 r. był wydawcą i redaktorem naczelnym tygodnika "Nie".