Traszkowski w Bolesławcu, atak gazem

i

Autor: PAP/Krzysztof Ćwik, X/@20Jaskulski

Incydent podczas wiecu

Atak gazem na wiecu Trzaskowskiego? Tusk o "rozwścieczonej konkurencji"

2025-04-12 15:26

Podczas sobotniego wiecu wyborczego Rafała Trzaskowskiego w Bolesławcu doszło do niepokojącego incydentu. Jak relacjonował poseł KO Patryk Jaskulski, mężczyzna miał próbować zaatakować uczestników gazem. Sprawę skomentował premier Donald Tusk, sugerując, że atak gazem mógł być efektem "rozwścieczonej konkurencji" po debacie i hejtu prawicowych mediów.

Incydent na wiecu Rafała Trzaskowskiego w Bolesławcu

Podczas sobotniego spotkania Rafała Trzaskowskiego z mieszkańcami Bolesławca doszło do incydentu, który wywołał poruszenie w mediach i polityce. Wiec wyborczy na rynku miasta został zakłócony przez mężczyznę, który, jak relacjonował poseł KO Patryk Jaskulski, próbował zaatakować uczestników gazem.

"Dziś podczas wiecu mężczyzna, próbował zaatakować uczestników gazem. Był o krok od Trzaskowskiego" – napisał Jaskulski na platformie X, dodając, że "to już nie są tylko słowa – to realne zagrożenie. Czas na opamiętanie!". Poseł obarczył winą za zdarzenie prawicowe media, twierdząc, że to efekt "nieustannej nienawiści sączonej przez Republikę i wPolsce24".

Reakcja Rafała Trzaskowskiego na incydent

Podczas gdy poseł Jaskulski alarmował o potencjalnym ataku gazem, sam Rafał Trzaskowski odniósł się do innego incydentu, który miał miejsce podczas wiecu. Jeden z uczestników zaczął krzyczeć w jego stronę: "Kłamiesz!". Kandydat KO zareagował na to spokojnie, mówiąc:

– O widzicie, pan się pojawił. Zobaczcie, jeden pan, który tutaj bluzga. Zobaczcie, jakie negatywne emocje, pan się aż cały trzęsie. Ale witamy pana. Brawo dla tego pana, bo się pojawił, mimo tego, że najwyraźniej ma inne poglądy – powiedział Trzaskowski.

Jak informuje w rozmowie z Eska.pl st. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, 80-letni mężczyzna kierował wulgaryzmy w kierunku Trzaskowskiego. Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu dodała, że mężczyzna został wylegitymowany przez policję, jego zachowanie zakwalifikowano jako wykroczenie. - Na ten moment mogę potwierdzić tylko te wulgaryzmy. Pan dysponował gazem pieprzowym lub przedmiotem przypominającym gaz, natomiast nie używał go - powiedziała policjantka.

Po tych słowach tłum zaczął skandować: "Rafał, Rafał". Trzaskowski zaapelował o spokój i zrozumienie dla mężczyzny, tłumacząc, że "to nie jest jego wina. Jest naładowany złymi emocjami". Mimo to, mężczyzna kontynuował próby zakłócania spotkania.

– Pan mnie wyzywa, bo to są te złe emocje, którymi moi konkurenci próbują przekonać część społeczeństwa. Na tym to polega, że trzeba bardzo spokojnie, bo to nie jest wina tego pana, że jest tak rozedrgany w emocjach. Winą jest właśnie to, co proponuje druga strona, czyli inwektywy, strach, kompleksy i przede wszystkim próba atakowania przez cały czas. I to było widać wczoraj jak w soczewce. Druga strona gwizdała, wyzywała, próbowała forsować bramy, gdzie toczyła się debata – podsumował Rafał Trzaskowski.

Komentarz Donalda Tuska i reakcje polityczne

Incydent na wiecu wyborczym w Bolesławcu wywołał natychmiastową reakcję ze strony polityków. Premier Donald Tusk odniósł się do sprawy na platformie X, sugerując, że próba ataku gazem na Rafała Trzaskowskiego mogła być motywowana politycznie.

"Dzisiejsza próba ataku gazem na Rafała Trzaskowskiego przez agresywnego mężczyznę w czasie otwartego spotkania w Bolesławcu pokazuje, że wygrana prezydenta Warszawy we wczorajszej debacie rozwścieczyła konkurencję. Plus efekt hejtu prawicowych mediów" – napisał Tusk.

Wpis premiera spotkał się z różnymi reakcjami. Część komentatorów poparła jego stanowisko, wskazując na wzrost napięcia w polskiej polityce. Inni krytykowali Tuska za przedwczesne oskarżenia i wykorzystywanie incydentu do celów politycznych. Sprawa z pewnością będzie miała dalszy ciąg i wpłynie na atmosferę kampanii wyborczej. Incydent w Bolesławcu miał miejsce dzień po debacie prezydenckiej, w której Rafał Trzaskowski zmierzył się z innymi kandydatami.

J. SASIN: TRZASKOWSKI ROBI USTAWKĘ A NIE DEBATĘ
Sonda
Kto według Ciebie wygrał debatę w Końskich?