„Gazeta Krakowska” opisała przypadki osób oszukanych przez mecenas Joannę P.-K., asystentkę posłanki PiS Elżbiety Zielińskiej. Prawniczka zajmowała się sprawami rozwodowymi oraz unieważnieniami ślubu kościelnego. Jak mówi jedna z poszkodowanych - „dałam jej pełnomocnictwo, złożyłam też podpis na pustej kartce, o co J. P.-K. prosiła, by mogła „dodrukować coś” (o czym, jak mi tłumaczyła, zapomniała) i nie zawracać mi bez powodu głowy kolejnymi spotkaniami. Zapłaciłam na początek 600 zł, potem kolejne 300 - opowiada kobieta. Prawniczka miała napisać w jej sprawie wniosek do Sądu Biskupiego w Rzeszowie.
Zobacz też: Kaczyński we Włocławku: Płace w Polsce rosną szybciej niż inflacja
Kiedy poszkodowana zorientował się, ze nic się w jej sprawie nie dzieje, pojechała do Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie, by sprawdzić, co dzieje się w jej sprawie. Okazało się, że wniosek o unieważnienie ślubu nigdy nie dotarł do Kurii. Jak podaje „Gazeta Krakowska” podobnych przypadków jest więcej.
- To był 2020 rok. Przyszłam do biura. Joanna P.-K. przygotowała komputer. Zasiadłyśmy przed monitorem i włączoną po naszej stronie kamerą. Obrazu z sali sądowej nie widziałam. „Sędzia” rzekomo prowadzący rozprawę poprosił, bym do kamery pokazała swój dowód osobisty. Zapytał, czy podtrzymuję swoje roszczenia dotyczące podziału majątku. Właściwie tyle. Wszystko trwało kilka minut - opowiada Iwona. Dzisiaj już wie, że jej sprawa trafiła do sądu dopiero w 2021 roku - a więc znacznie później, niż gdy Joanna P.-K. zaaranżowała fikcyjne „posiedzenie” sądu on-line.
Poważne oskarżenia wobec asystentki posłanki PiS
To nie jedyne zarzuty. Menes jest oskarżona o fałszowanie dokumentów, podrabianie podpisów a nawet o stworzenie fikcyjnych urzędników. Sprawa jest poważna i toczy się przed Sądem Rejonowym w Gorlicach. Z aktu oskarżenia wynika, że prawniczka posługiwała się podrobionymi dokumentami nie tylko na potrzeby kontaktów z klientami, ale też w postępowaniu przed KRUS i sądem, a na fałszywych dokumentach znalazła się nawet podrobiona pieczęć gorlickiego Sądu.
Kim jest asystentka posłanki PiS
Joanna P.-K. jest nie tylko prawnikiem. Od lat angażuje się w polityczne życie miasta i regionu. Kojarzona jest głównie z lokalnymi strukturami PiS. Była m.in. szefową gorlickiego Forum Młodych PiS, a w 2014 roku walczyła o mandat radnej powiatu gorlickiego z listy tej partii. Zdobyła zaledwie 234 głosy, mimo, że wspierała ją Barbara Bartuś, znana posłanka PiS z ziemi nowosądeckiej. Dzisiaj jest asystentką posłanki Elżbiety Zielińskiej. Mąż podejrzanej Joanny P.-K. pracuje w biurze senatora PiS Wiktora Durlaka, wcześniej był także asystentem Elżbiety Zielińskiej.