Przesłuchanie byłego komendanta policji
O zatrzymaniu byłego komendanta głównego policji poinformował w sobotę rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński w serwisie X. – Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych (…) został przewieziony do dyspozycji Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu – napisał Dobrzyński. Rzecznik wrocławskiej prokuratury prok. Karolina Stocka-Mycek powiedziała, że podejrzanemu postawiono zarzuty przestępstw skarbowych, gospodarczych oraz wpływania na przebieg i utrudniania śledztw. Zbigniew M. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Problemy z prawem byłego policjanta
Podejrzany był komendantem od 11 grudnia 2015 do 11 lutego 2016 r. Piątkowe zatrzymanie nie było dla niego pierwszym. Kilka lat temu usłyszał zarzuty, m.in. dotyczące ujawniania informacji z prowadzonych postępowań karnych. Tamto śledztwo umorzono. Aktualnie były komendant główny policji jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i utrudnianie postępowań. Chodzi o m.in. udzielenie informacji na temat planowanych działań śledczych. – Zarzucane jest także przyjęcie korzyści majątkowej mającej na celu odsunięcie pani prokurator od prowadzenia przedmiotowej sprawy – poinformowała prok. Stocka-Mycek.
Według mediów, w niedzielę sąd zdecydował o trzech miesiącach aresztu dla Zbigniewa M.
