Akuszerzy antyszczepionkowców
Wicepremier Henryk Kowalczyk przyznał z bólem, że wśród zaplecza parlamentarnego PiS zaroiło się od antyszczepionkowców. Niedawno posłanka PiS Joanna Lichocka w internetowej pyskówce z koleżanką z koalicji Anną Marią Siarkowską, która obóz antyszczepionkowców i szczepionkoscepyków dopieszcza, wyznała, że „coraz trudniej jest tolerować głupotę i odgrywać wobec tej głupoty rolę, że szanuje się inny punkt widzenia”. Dodała, że ma już tego dosyć. Nie ona jedna. Trudno jednak o współczucie.
PiS przez lata przesuwał się na coraz bardziej radykalnie prawicowe pozycje, próbując zawłaszczyć całą prawicą scenę polityczną dla siebie i nie zostawiać tlenu dla żadnej liczącej się siły pod prawicową ścianą. Efekty okazały się jedynie tymczasowe, bo mimo coraz bardziej ekstremistycznej prawicowości monopolu nie udało się utrzymać. Ale w tym wyścigu do dna władze PiS nie tylko pozwoliły zradykalizować swoich działaczy i klakierów, lecz także importowały radykałów z innych partii.
Posłanka Siarkowska, na którą psioczyła Joanna Lichocka, nie wzięła się w parlamencie w wyniku cudownych zdarzeń, ale dlatego, że PiS wziął ją na swoje listy, kiedy w poprzedniej kadencji rozpadał się eksperyment polityczny Kukiza. Szczepionkowosceptyczni hochsztaplerzy z Solidarnej Polski, którzy dziś zatruwają dobre samopoczucie Henryka Kowalskiego, to także efekt udostępnienia im list przez Nowogrodzką. Małżeństwo Elbanowskich, które walczy pod rękę z Siarkowską ze szczepieniami dzieci na COVID-19, było na utrzymaniu Ministerstwa Edukacji pod wodzą PiS. Co więcej, zależne od PiS media najpierw podważały istnienie pandemii, teraz sieją antyszczepionkową propagandę, której nie powstydziłyby się rosyjskie trolle wspierające ruch antyszczepionkowy.
To PiS stworzył dla radykałów przestrzeń dla głoszenia swoich szkodliwych i zagrażających życiu Polaków bzdur. Ludzi, którzy powinni być politycznymi frustratami w internecie wylewającymi swoje żale na brak znaczenia, PiS wprowadził na najwyższy szczebel polityki, dając im trybunę do podważania działań na rzecz ratowania ludzi. Kiedy wpuszczasz obskuranckich barbarzyńców na salony i dajesz im szansę zatruwać umysły Polakom, nie masz prawa się oburzać, że sieją ciemnotę i uniemożliwiają sensowną odpowiedź na pandemię. Musisz liczyć się z tym, że to ty odpowiadasz za tysiące śmierci, które brak tej odpowiedzi spowodował.