Tak się zmieniał Antoni Macierewicz

i

Autor: Sebastian Wielechowski

Koszmar Macierewicza! Młody senator chce go dopaść?! Żarty się skończyły

2021-02-02 12:00

Kilka dni temu Antoni Macierewicz zabrał w mediach głos na temat raportu dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Były szef MON w swoim felietonie na antenie telewizji Trwam przyznał, że przez jeden ważny szczegół Polacy nie mogą dowiedzieć się o prawdzie katastrofy pod Smoleńskiem. Wszystko przez to, że nie widzieli raportu filmowego. Na słowa polityka zareagował senator KO, Krzysztof Brejza, który postanowił pójść tropem Macierewicza. To może sprowadzić koszmar na Macierewicza.

Antoni Macierewicz od lat bada sprawę katastrofy pod Smoleńskiem, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku. Szybko po katastrofie został szefem zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy rządowego samolotu Tu-154 w Smoleńsku, w kolejnych latach był przewodniczącym Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem. Zdecydowanie można powiedzieć, że to właśnie były szef MON najwięcej pracy i czasu poświęcał na rozwiązanie przyczyn katastrofy.

Macierewicz o raporcie smoleńskim. Wytknął jedną sprawę

Macierewicz mówił kilka dni temu, że w lecie 2020 roku raport na temat katastrofy smoleńskiej został przedstawiony: - Czekaliśmy tak długo na raport pokazujący, co tak naprawdę zdarzyło się nad Smoleńskiem. Raport został przedstawiony w Sejmie 30 lipca zeszłego roku. Minęło pół roku. Do dzisiaj nie został on opublikowany przez Telewizję Publiczną. Chcę raz jeszcze podziękować Telewizji Trwam i Telewizji Republice oraz stronie MON, które pokazały raport. TVP wciąż tego nie zrobiła, a w związku z tym nie może się z tym zapoznać cała Polska - ocenił.

Jak dodał przez to, że Polacy nie mieli okazji poznać raportu filmowego "Kłamcy smoleńscy mogą przez to twierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość mając wszystkie narzędzia, nie pokazało prawdy o zbrodni smoleńskiej".

DOWIEDZ SIĘ>>>Tak Kaczyński doszedł do władzy. Radosław Sikorski odsłania KULISY! Brutalna prawda

Senator Krzysztof Brejza już wcześniej zaczął krążyć wokół tematu działalności podkomisji i sprawdzać. - Zaskarżam bezczynność Podkomisji Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego polegającą na nieudostępnianiu informacji publicznej - napisał Brejza w skardze, podaje wyborcza.pl. Skarga trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak wyjaśnił polityk w wyborcza.pl minął czas na odpowiedź, dlatego postanowił skierować skargę. - Podkomisja smoleńska bezprawnie odmawia udostępnienia informacji o kosztach jej działalności od 2016 roku do dziś - tłumaczy senator Koalicji Obywatelskiej.

Koszmar Macierewicza! Młody senator chce go dopaść?! Żarty się skończyły

Krzysztof Brejza chce dowiedzieć się ile kosztowała działalność podkomisji pod wodzą Macierewicza. Zdaniem Brejzy o kosztach nic nie wiadomo, bo wtedy:

- Opinia publiczna zobaczyłaby na własne oczy, jak potężne pieniądze są  wydawane na fantasmagorie Macierewicza. (...) Widać byłoby, że król jest nagi - ocenia. Według młodego senatora chodzi o: - nieustanne podsycanie złych emocji i dzielenia Polaków.

Ostatnio senator znów zaczął dopytywać, tym razem w MON o to, czy dotarł tam raport. Wszystko po słowach Macierewicza, które padły w felietonie na antenie Trwam. Jak przyznaje Brejza w rozmowie z wyborcza.pl: - Panuje jeden wielki chaos. Jako senator robię wszystko, żeby dość do prawdy, dlatego interweniowałem w MON. 

CZYTAJ>>>Koszmar Kaczyńskiego! Hołownia pęka z dumy. Z samego rana takie wiadomości

[Niezapomniani] - Groby ofiar katastrofy smoleńskiej.
Nasi Partnerzy polecają